WIDEO: Barometr Bartusia. Doradcy podatkowi przeciw zawiłemu prawu i deptaniu tajemnic
Snuje pan dalekosiężne plany jako dyrektor pełniący obowiązki w Centrum Sztuki Mościce?
Nie snuję, bo nie ma takiej potrzeby.
Czytam uchwałę zarządu województwa i jest tam wyraźnie napisane, że w fotelu dyrektorskim może spędzić pan nawet rok
No tak, ale uchwała jest sprzęgnięta z ustawą o prowadzeniu działalności kulturalnej. I w ustawie jest taki właśnie zapis o rocznej możliwości bycia „pełniącym obowiązki”. Ale gdy pan doczyta dalej tę uchwałę, to natrafi na fragment, że sytuacja się zmienia z chwilą powołania przez Zarząd Województwa Małopolskiego dyrektora „konkursowego”. Zresztą pan marszałek Witold Kozłowski mówił, że ten konkurs będzie chciał ogłosić jak najszybciej.
Są już jakieś terminy?
Rzecznik pana marszałka mówił o styczniu, ale to już raczej nieaktualne.
Chyba, że myślał o styczniu 2021. Wtedy przez rok mógłby pan dobie spokojnie rządzić.
Nie sądzę, bo wiem, że departamentowi Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Promocji też zależy, żeby było to stosunkowo szybko.
Słyszałem, że przymierza się pan do startu w konkursie. Program ma pan gotowy?
Jest zdecydowanie za wcześnie na podejmowanie decyzji o moim udziale w konkursie. W tej kwestii odpowiedź będzie taka. Kiedy zostanie ogłoszony konkurs, "firma" wystawi w nim na pewno swojego kandydata. Chcielibyśmy, żeby to, co robiła Agnieszka Kawa i nasz zespół przez ostatnie dwanaście lat nie zostało zniweczone. Co więcej, było rozwijane i kontynuowane. Wykonaliśmy razem olbrzymią pracę, której efekty widać i które są doceniane. Świadczy o tym choćby frekwencja na wydarzeniach, które proponujemy.
Z tego, co pan mówi, niewykluczony jest start Agnieszki Kawy.
Nie wiem. Nie jestem dobrym adresatem tego pytania. Jak mówię, Centrum Sztuki Mościce na pewno będzie reprezentowane w konkursie na dyrektora instytucji.
