- Spływały przecież zamówienia, nawet spore, a przez moment wydawało się nawet, że produkcja zostanie jeszcze poszerzona, że zły los się odmienił - mówi Tadeusz, który w hucie przepracował blisko 30 lat.
Podana w ub. tygodniu informacja o całkowitym zaprzestaniu produkcji z końcem października zaskoczyła wszystkich. - Przecież była mowa o tym, że popracujemy jeszcze do końca roku. Każdy miał nadzieję, że podobnie, jak to bywało już wcześniej, podpisane zostaną w styczniu nowe umowy - dodaje Barbara, która nie wie, z czego będzie teraz żyć. - Chyba tylko z zasiłku dla bezrobotnych, bo na szybkie znalezienie nowej pracy nie liczę.
Dariusz Gawroński, dyrektor generalny Krośnieńskich Hut Szkła, przyznaje, że na decyzję o zaprzestaniu produkcji w Tarnowie wpływ miała trudna sytuacja na rynku. - Liczba zamówień gwałtownie spadła, a dalsze utrzymywanie zakładu w Tarnowie na siłę oznaczałoby konieczność wydatkowania przez nas niemałych pieniędzy - wyjaśnia. - Proszę mi wierzyć, osobiście ubolewam nad tym, że cała sytuacja tak się potoczyła.
Jutro rozwiązane zostaną umowy o pracę z wszystkimi pracownikami zakładu w Tarnowie. - Dostaną wynagrodzenie za październik, zostanie im też wypłacona nagroda roczna za przepracowane dziesięć miesięcy - mówi Gawroński.
Kilkudziesięciu zwalnianych może liczyć dodatkowo na to, że kierownictwo huty zaproponuje im pomoc w pracach rozbiórkowych na terenie zamykanego zakładu. To perspektywa zatrudnienia nawet na kilka miesięcy. Część maszyn zostanie wywieziona do Krosna, część zostanie w Tarnowie i wystawiona na sprzedaż wraz z halami produkcyjnymi. Dotychczasowe, podejmowane przez syndyka próby sprzedaży KHS, wraz z zakładem w Tarnowie, spełzły jednak na niczym. Nikt się nie zgłosił. Ogłoszono właśnie kolejny przetarg.
- Na pewno nie pozostawimy zwalnianych samym sobie, ale obejmiemy ich programem ochronnym- mówi Katarzyna Mikuła z tarnowskiego pośredniaka. Przyznaje jednak, że zapowiedzi kierownictwa huty o zwolnieniach przypadły w fatalnym okresie. Nowych ofert pracy jest jak na lekarstwo, a skala zwolnień, zwłaszcza grupowych, jest największa od lat.
Nie ma pracy
Zamknięcie zakładu Krośnieńskich Hut Szkła to kolejna już w tym roku zapowiedź grupowych zwolnień w Tarnowie. Najwięcej, bo 413 osób, straciło na wiosnę pracę w Poldimie. Potem zwolnienia dosięgły 40 pracowników ABM Solid, z czego 20 z Tarnowa i powiatu. Firma zgłosiła wprawdzie zamiar rozwiązania umowy o pracę ze 160 osobami, jednak spora ich część mieszka poza regionem tarnowskim. Redukcję zatrudnienia przeprowadziła także Fabryka Maszyn Tarnów, gdzie pracę straciło ostatecznie 25 osób. Zamiar zwolnienia kilkunastu osób zgłosił w urzędzie pracy sanepid, a kilku firmy HDI Asekuracja i Tradis. Z końcem tego roku pracę straci także cała załoga (w sumie 117 osób) tarnowskiego Carrefoura. Kierownictwu zamykanego hipermarketu nie udało się porozumieć z nowym najemcą pomieszczeń w centrum handlowym przy ul. Błonie - siecią Real, w sprawie przejęcia pracowników.
Raport: pierwszy atak zimy tej jesieni.. Przysyłajcie zdjęcia oraz informacje o utrudnieniach na drogach - [email protected].
Pożar w Bielanach, spłonęło 19 samochodów [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?