Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów zarósł tej wiosny trawą. Winne są cykle

Andrzej Skórka
Wysoka trawa zasłaniała widok na skrzyżowaniach. To może być niebezpieczne
Wysoka trawa zasłaniała widok na skrzyżowaniach. To może być niebezpieczne Andrzej Skórka
Właściciele prywatnych posesji już kilka razy tej wiosny strzygli swoje trawniki. Miasto dopiero pod koniec maja zabiera się za pierwsze w tym sezonie koszenie publicznych zieleńców. Miejscami bujna trawa sięga na nich nawet do pasa i ogranicza widoczność na skrzyżowaniach. Magistrat prosi o cierpliwość, a całą sytuację tłumaczy pogodą i... cyklami przyrody.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Za urzędników rumienił się ze wstydu pan Rafał, który podejmował ostatnio gości z Krakowa. - Od razu zwrócili mi uwagę na zarośnięte ulice. Pytali, czy u nas zawsze tak to wygląda - opowiada.

Miejsc nietkniętych ostrzem kosiarki, mimo późnej wiosny, jest mnóstwo. I to nie przy zapomnianych uliczkach, tylko przy głównych trasach. Bujne chaszcze rozrosły się wokół ulicy Klikowskiej, gdzie kosiarki pracowały dopiero wczoraj. - Nareszcie, dzwoniłem do urzędu z interwencją w tej sprawie, bo przez wysoką trawę na skrzyżowaniu z ulicą 3 Maja niewiele było widać - komentował mieszkaniec pobliskiego bloku.

Zapuszczone były pobocza ulic Elektrycznej i Romanowicza, Krzyskiej i Wyszyńskiego. Przede wszystkim w miejscach, o które dbać na bieżąco powinno miasto. Większość trawników obok prywatnych domów, firm czy instytucji było wykoszonych.
- Tej wiosny pięć razy kosiłem trawę, a chwasty rosną mi pod bokiem i się rozsiewają. Może miasto będzie mi teraz pryskać trawę w ogrodzie, żebym nie miał chwastów - denerwuje się mieszkaniec z okolic ulicy Piłsudskiego.

Chwasty zarosły nawet reprezentacyjne tarnowskie miejsca, choćby brzegi stawu w parku Strzeleckim. Z kolei nieopodal parku wodnego przy ul. Piłsudskiego trawa zdążyła już zasłonić dwa z trzech głazów stanowiących pomnik przyrody "Trojaczki".

Według urzędników sytuacja nie jest efektem wprowadzania oszczędności, ani zaniedbań, tylko "określonego cyklu przyrody i jej uwarunkowań". Ich zdaniem w kwietniu trawy nie nadawały się jeszcze do koszenia. Potem był długi weekend, a po nim kilka deszczowych dni. Kosiarka mogłyby stratować mokre zieleńce. - Służby miejskie utrzymują 156 hektarów terenów zielonych, trudno więc wykonać te prace w ciągu kilku dni - twierdzi Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa. - Od pierwszych dni czerwca powinno być lepiej.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska