W piątek (godz. 17) w zaległym meczu 10. kolejki eWinner 1. Ligi Żużlowej tarnowianie zmierzą się na wyjeździe z Lokomotovem Daugavpils i nie ma co ukrywać, że czeka ich niezwykle trudne zadanie.
- Przed nami bardzo trudny czas, czeka nas bowiem czterodniowy wyjazd, w trakcie którego rozegramy mecze wyjazdowe w Daugavpils i w Bydgoszczy – mówi menedżer Unii Tomasz Proszowski. - Już w pierwszym z tych spotkań na Łotwie nie będzie łatwo. W drugiej części sezonu zespół Lokomotivu jest bowiem niezwykle groźny i spisuje się zdecydowanie lepiej niż na początku rozgrywek. W poprzedniej kolejce, w meczu wyjazdowym z najlepszym zespołem obecnego sezonu w eWinner 1. Lidze Żużlowej – Apatorem Toruń, drużyna z Łotwy po ośmiu biegach przegrywała różnicą tylko dwóch punktów. Lokomotiv przegrał wprawdzie mecz w Grodze Kopernika, ale pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. W piątkowym meczu w Daugavpils czeka nas więc bardzo trudna przeprawa, a dodatkowym utrudnieniem będzie fakt, że Łotysze znakomicie spisują się na własnym torze. Poza tym w ekipie Lokomotivu, obok doświadczonych zawodników, występuje wielu utalentowanych juniorów, którzy znakomicie prezentują się także w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów, w „naszej” grupie eliminacyjnej zdecydowanie przewyższając pozostałych rywali – dodaje Proszowski.
Na mecz z Lokomotivem do składu „Jaskółek” wraca Daniel Kaczmarek, który w ostatnim meczu ze Startem Gniezno pełnił rolę rezerwowego, ale na torze nie pojawił się ani raz. Być może szansa jaka dostanie w Daugavpils będzie zmobilizuje go do skutecznej jazdy.
W meczu pierwszej rundy rozegranym w Tarnowie Unia pokonała zespół Lokomotivu 49:41, zaliczka przed meczem wyjazdowym na Łotwie nie jest więc zbyt duża.
- Mimo wszystko zamierzamy powalczyć w Daugavpils o zwycięstwo – podkreśla Proszowski. - Gdyby jednak wynik w trakcie zawodów nie był dla nas korzystny, będziemy wywalczyć o zdobycie punktu bonusowego – zapewnia.
Trudna przeprawa w Bydgoszczy
Dwa dni później, w niedzielę (godz. 14), tarnowianie w meczu 12. kolejki zmierzą się w kolejnym meczu wyjazdowym z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, z którą w Tarnowie wygrali 53:37. „Jaskółki” znów czeka trudne zadanie, gdyż bydgoszczanie nie złożyli jeszcze broni i nadal walczą o utrzymanie się w eWinner 1. Lidze Żużlowej. W ostatnim meczu na własnym torze Polonia wygrała z Lokomotivem Daugavpils tylko 46:44. Teoretycznie tarnowianie są faworytem meczu w Bydgoszczy, ale na torze wcale nie musi to być takie pewne.
- Podobnie jak na Łotwie czeka nas trudne wyzwanie – podkreśla Proszowski. - Polonia cały czas walczy bowiem i utrzymanie się w lidze, dlatego na pewno tanio skóry nie sprzeda. Zwycięstwo w tym meczu, a tym bardziej punkt bonusowy, są w naszym zasięgu – dodaje.
W Bydgoszczy do zespołu dołączy Michał Gruchalski, który będzie zawodnikiem rezerwowym.
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. Lucas, syn Clebera, jest w Grecji
- Miłość do klubu wyrażona na ciele - tatuaże kibiców Wisły
- Wisła Kraków wzmocniła się rzutem na taśmę
- Ci piłkarze Cracovii mają walczyć o tytuł mistrza
- Tak polskie zawodniczki ozdabiają swe ciała
- Zobacz, jak wygląda Wisła Kraków po transferowej rewolucji
