Cztery mieszkanki Lublina przez trzy miesiące kradły ubrania z galerii handlowych w Tarnowie i Mielcu. Zostały zatrzymane ze skradzioną odzieżą, a policjanci przedstawili im zarzuty.
FLESZ - Zakup mieszkania coraz droższy
Cztery niewiasty szczególnie upodobały sobie jedną z galerii na terenie Tarnowa. Wybierały popularne „sieciówki”, z których kradły damską, męską i dziecięcą odzież.
Szajka wpadła na gorącym uczynku. Policjanci zabezpieczyli przy podejrzanych skradzione tego dnia w Tarnowie i w Mielcu ubrania o wartości blisko 10 tysięcy złotych.
Na nic zabezpieczenia
Według śledczych złodziejki w wieku od 24 do 38 lat do perfekcji opanowały sposób obchodzenia elektronicznych zabezpieczeń towaru. Każda z zatrzymanych usłyszała po siedem zarzutów.
Śledczy podejrzewają, że lublinianki w podobny sposób działały od czerwca na terenie innych galerii w Małopolsce i na Podkarpaciu. Obecnie weryfikują te przypuszczenia.