Posłowie powoli wchodzą w parlamentarną codzienność. Nie tylko jeżdżą do Warszawy na posiedzenia i komisje, ale w regionach, w których zostali wybrani otwierają biura. Niepisaną tradycją było, że swojego parlamentarzystę najłatwiej było spotkać w poniedziałki, jednak teraz różnie z tym bywa. Dlatego najłatwiej umawiać się telefonicznie. Zobaczcie, gdzie swój elektorat będą podejmowali nasi przedstawiciele przy Wiejskiej.
Przypomnijmy, każdy poseł dostaje 14,2 tys. zł miesięcznie na utrzymanie biura. Obowiązkowo ma utrzymywać jedną siedzibę, ale to nie reguła, bo mamy wśród naszych parlamentarzystów posła, który otworzył aż cztery biura. Ale z tego powodu więcej pieniędzy z Kancelarii Sejmu nie dostał.