- Klienci wpłacali pieniądze na wskazane przez sprzedawcę konto, ale przesyłki nie nadchodziły - mówi Olga Żabińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Pierwsi zniecierpliwieni brakiem towaru zaczęli zgłaszać się pod koniec marca do jednostek policji w całym kraju. Pozostawione przez oszusta w internecie ślady zaprowadziły policjantów do domu 23-latka z Tarnowa.
- Szacujemy, że w ciągu niespełna miesiąca mężczyzna mógł oszukać blisko dwieście osób. Klienci fałszywego sprzedawcy stracić mogli około 40 tysięcy złotych - dodaje Żabińska. - Markowego obuwia, które oferował w internecie, w rzeczywistości nigdy nie posiadał.
Od kilku dni tarnowska policja nawiązuje kontakt z kolejnymi jednostkami w kraju, do których zgłaszały się ofiary internetowego oszusta. Obecnie są wśród nich mieszkańcy Małopolski, Śląska, Mazowsza i województwa warmińsko-mazurskiego.
Podejrzany odpowiadał będzie nie tylko za oszustwa, ale również za posiadanie narkotyków. Przeszukując jego dom, policjanci natknęli się na kilkanaście gramów amfetaminy.
23-latek nigdzie nie pracuje. Notowany był wcześniej m.in. za kradzież karty płatniczej. Pozostaje pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju. Grozi mu 8 lat więzienia.
Policjanci apelują o stosowanie zasady ograniczonego zaufania w przypadku zakupów dokonywanych w internecie. - Sprawdźmy z kim mamy do czynienia, zasięgając choćby opinii o kontrahencie, przeczytajmy komentarze na jego temat. Zwróćmy uwagę, czy podaje swój adres i numer telefonu, by można było z nim nawiązać kontakt- dodają.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+