https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie: otworzyli sale bez zgody nadzoru budowlanego. Bo szły wybory

Paweł Chwał
Hala w Zalasowej została uroczyście otwarta w październiku, pierwsze lekcje mogły się w niej odbyć jednak dopiero w lutym
Hala w Zalasowej została uroczyście otwarta w październiku, pierwsze lekcje mogły się w niej odbyć jednak dopiero w lutym archiwum
Trzy podtarnowskie gminy muszą zapłacić wysokie kary za to, że zorganizowały uroczyste oddania wybudowanych przez siebie sal gimnastycznych bez wymaganej zgody na użytkowanie, którą wydaje nadzór budowlany.

Sprawa jest o tyle gorąca, że dotyczy inwestycji otwieranych z wielką pompą w przededniu jesiennych wyborów samorządowych. - Termin wybrany został nieprzypadkowo. Poprzedniemu burmistrzowi ewidentnie zależało na tym, aby sala w jego rodzinnej Zalasowej została oddana koniecznie przed wyborami. Teraz wszyscy mieszkańcy muszą zapłacić za tę zorganizowaną naprędce imprezę promocyjną. Niemało, bo 40 tysięcy złotych - oburza się Andrzej Jezior, będący w opozycji wobec Bernarda Karasiewicza.

Zobacz także: Tarnów: koncert Scorpions potwierdzony!

Gmina Ryglice, jako jedyna nie odwołała się od kary nałożonej przez Powiatowy Nadzór Budowlany. - Prawo jest po to, aby je respektować, a w tym przypadku zostało ono złamane. Od czego tu się odwoływać? - mówi Teresa Połoska, obecna burmistrz Ryglic.

Gmina uzyskała pozwolenie na użytkowanie sali w Zalasowej dopiero trzy miesiące później, pod koniec stycznia.

30 tys. zł kary musi zapłacić samorząd gminy Lisia Góra za uroczyste otwarcie sali w Pawęzowie, mimo że również w tym przypadku obiekt nie miał pozwolenia na użytkowanie. - Była to jednorazowa uroczystość, o użytkowaniu sali w prawdziwym tego słowa znaczeniu nie było mowy - tłumaczy Sławomir Turek, zastępca wójta. Przekonuje, że obiekt przeszedł pozytywnie wszystkie wymagane kontrole i odbiory, brakowało tylko pieczątki nadzoru. - Gdyby ktoś "życzliwy" nie doniósł na nas, sprawa przeszłaby praktycznie bez echa, bo niedługo potem pozwolenie na użytkowanie zdobyliśmy bez problemu - dodaje.

Podobnie sytuacja wygląda w gm. Tarnów, gdzie PINB nałożył na samorząd aż dwie kary - 50 tys. zł za uroczystości w Koszycach Wielkich i 30 tys. zł za podobną imprezę w Błoniu, mimo że obie sale nie miały pozwolenia na użytkowanie.

- Była to tylko formalność - komentuje Sławomir Wojtasik, wicewójt gminy Tarnów, dodając, że jednorazowa uroczystość nie ma nic wspólnego z regularnymi lekcjami WF-u, do których w obu przypadkach nie doszło.

Michalina Nadczuk, szefowa PINB potwierdza, że gmina odwołała się od nałożonych kar, jednak niezależnie od tego już je zapłaciła.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
baran
kozioł to czy kozieł ----- toż to co wyprawia ten cłżowiek, zakrawa na jakąś kpine ------ fajerwerki przed wyborami 80 tyś złoty mandatu------- tereny w zgłobicach i szkoła -----też robota spartolona--------odowłać kozła
e
ewela
Na mieszkańców nasyłał straż gminną czy aby przypadkiem garaż bez zezwolenia nie jest użytkowany, lub ciocia bez meldunku nie zamieszkała, straszył srogimi karami, przecież gminie każda złotówka jest potrzebna a z kar najłatwiej uzyskać.
wstrętny mały obłudny cwaniaczek z tego naszego koziołka, tylko ze lepsi użyli przeciw niemu tej samej broni, on ma prawników na etacie, nie jest bezbronnym prostym mieszkańcem a wymiękł.
ciekawe za czyją kasę się buja z urodziwą panią kierownik po europie?
przepraszam, fotoradar do łupienia mieszkańców na to zarobił.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska