Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie: sto tysięcy ludzi nie miało prądu

Andrzej Skórka
Śnieżyca dawała się we znaki nie tylko kierowcom, brnąc w śniegu lub błocie musieli też przechodnie
Śnieżyca dawała się we znaki nie tylko kierowcom, brnąc w śniegu lub błocie musieli też przechodnie Andrzej Skórka, Paweł Chwał
Pierwszy atak zimy w regionie tarnowskim jawił się w poniedziałek rano jak zwiastun apokalipsy. Nawet sto tysięcy mieszkańców rano nie mogło korzystać z prądu.

utrzymanie dróg nie nadążały z uprzątaniem śniegu.

Prognozy meteorologów spełniły się co do joty. Padać zaczęło późnym wieczorem i do rana wszystko zniknęło pod grubą warstwą świeżego śniegu. Pod jego ciężarem łamały się konary oraz całe drzewa. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Od rana lawinowo rosła liczba awarii energetycznych.

- Rano około 25 tysięcy gospodarstw na podległym nam terenie pozbawionych było prądu - mówiła Beata Boryczko z tarnowskiego oddziału ENION S.A. Najczęściej sieć odmawiała posłuszeństwa na Powiślu - w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej - m.in. w Brzezówce, Smykowie, Skrzynce, Woli Mędrzechowskiej, czy w Smęgorzowie.

Zobacz także: Tragiczny weekend w tarnowskiem: śmierć na torach

Niewiele lepiej było w rejonie Brzeska, gdzie prądu brakowało między innymi w Maszkienicach, Biadolinach Szlacheckich, Sterkowcu, Woli Dębińskiej i Mokrzyskach.

- Energetycy zapewniają nas, że awaria nie jest wielka, lecz był problem z dojazdem - mówiła Grażyna Cisak z Zespołu ds. Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego w Brzesku.

Do południa energetycy z połową usterek sobie poradzili. Około godz. 14 energii nie miało jeszcze 5 tys. domów w okolicy Brzeska i Dąbrowy.

- Przy tak obfitych opadach mokrego, ciężkiego śniegu awarie były nieuchronne - mówiła Beata Boryczko. - Szacujemy, że do wieczora dostawy energii powinny być wznowione już w stu procentach.

W fatalnym stanie były od rana drogi. W powiecie tarnowskim miejscami tworzyły się półmetrowe zaspy. Śnieg przykrył nawet najbardziej uczęszczane szlaki. Na krajowej 73 jadący do Tarnowa od strony Dąbrowy Tarnowskiej wpadali w korek, który mógł mieć nawet 5 kilometrów długości. Wszystko przez ciężarówkę, która po poślizgu zatarasowała część jezdni w miejscowości Breń.

- Dopiero po kilku godzinach przeszkodę usunięto - mówiła Olga Żabińska z tarnowskiej policji.
W Gromniku z podjazdem pod wzniesienie nie poradził sobie kolejny tir, na krótko blokując trasę. Na krajowej "czwórce" korek od Tarnowa ciągnął się aż do granic powiatu tarnowskiego.

Z zasypanymi drogami borykały się też ekipy tarnowskiego pogotowia ratunkowego. By dojechać do mieszkanki Jadownik Mokrych, u której rozpoczęła się akcja porodowa, na pomoc wezwać musieli pług. - Zdążyliśmy, odwieźliśmy pacjentkę do szpitala w Dąbrowie - mówi Jacek Żak, dyrektor pogotowia.

W samym Tarnowie też jeździło się fatalnie. Ubity albo rozjeżdżony śnieg zalegał rano m.in. na ulicach Romanowicza, Klikowskiej, Matki Bożej Fatimskiej, Krzyskiej. Kierowcy poruszali się w żółwim tempie.
- Rozumiem, że sypało mocno całą noc, ale niektóre ulice wyglądały tak, jakby nie widziały pługa - denerwował się Artur Mikos, usiłując wydostać się z zaspy na parkingu przy ulicy Krakowskiej.

Widok aut ślizgających się na jezdniach wcale nie należał do rzadkości. W części to "zasługa" tych, którzy przed pierwszym śniegiem nie wymienili ogumienia na zimowe. Punkty serwisowe w mieście przeżywały wczoraj od wczesnego rana oblężenie. W kolejce do miejsca na podnośniku czekać było trzeba nawet ponad 3 godziny.

Na takich kierowcach suchej nitki nie zostawiali strażacy. - Wybranie się w taką pogodę w trasę na oponach letnich? To woła o pomstę do nieba - komentowali. Wczoraj interweniowali m.in. na krajowej 73 - w Brniu i przy wjeździe do Tarnowa, a także na "czwórce" w Zgłobicach i na drodze wojewódzkiej nr 977 w Piotrkowi-cach i Nowodworzu, ratując z opałów ciężarówki, które nie podołały podjazdom. Inny kierowca ciężarówki z przyczepą, aby ominąć zakorkowaną "czwórkę" wybrał objazd przez usianą serpentynami i stromymi zjazdami drogę przez Szczepanowice i Lubinkę. Auto ugrzęzło na jednym z zakrętów blokując przejazd.

Zobacz także: Tragiczny weekend w tarnowskiem: śmierć na torach

- Gdyby nie takie sytuacje, opóźnienia autobusów nie byłyby aż tak dotkliwe. W przypadku połączeń dalekobieżnych - do Krakowa czy Warszawy - pasażerowie musieli czekać nawet dwie godziny i więcej - przyznaje dyżurna ruchu w tarnowskim PKS.

Strażacy pomagali wczoraj nie tylko w wyciąganiu tirów z rowów, ale także udrażniali drogi z tarasujących je konarów drzew, które złamały się pod naporem ciężkiego, mokrego śniegu. Tak było na przykład w Tarnowie - na ul. Bema obok Burku, w Pogórskiej Woli na drodze na Szynwałd, a także w Starych Żukowicach.

Na Powiślu strażacy także mieli pełne ręce roboty. W Radgoszczy na drogi runęły dwa drzewa. Z kolei w Niwkach o budynek firmy produkcyjnej oparła się przytłoczona śniegiem sosna.

Na szczęście cały poniedziałek upłynął bez wypadków drogowych. Policjanci z Tarnowa doliczyli się tylko trzech kolizji. Pojawiły się za to pierwsze ofiary nieodśnieżonych chodników. - Czterokrotnie wzywani byliśmy do pomocy poszkodowanym wskutek upadków. Urazy to złamana ręka, żebra, noga - wylicza dyrektor pogotowia ratunkowego.

Meteorolodzy uspokajają, dziś nie będzie już sypać tak mocno. Chwyci za to mróz.

- W nocy z wtorku na środę temperatura może spaść nawet do minus 17 stopni Celsjusza - usłyszeliśmy w tarnowskiej stacji meteo. A to oznacza kolejne problemy, bo drogi wciąż pozostaną bardzo śliskie.

(współpraca P. Chwał, Ł. Jaje)

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:Bestialski napad na sąsiada
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska