https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Kasprowy Wierch bez sztucznego dośnieżania tras narciarskich 21.01.

Przemek Bolechowski
Wyciąg narciarski w Kotle Goryczkowym
Wyciąg narciarski w Kotle Goryczkowym PKL
Nie będzie zgody na sztuczne naśnieżanie trasy narciarskich w rejonie Kasprowego Wierchu. Rada naukowa Tatrzańskiego Parku Narodowego stanowczo wypowiedziała się ws. pomysłu spółki Polskie Koleje Linowe. Jest to nadal co prawda stanowisku nieoficjalne, rada naukowa TPN ma bowiem się jeszcze wypowiedzieć w kwestiach innych pomysłów PKL ws. Goryczkowej.

Rada naukowa TPN zajęła się sprawą modernizacji wyciągu narciarskiego w kotle Goryczkowym w ostatni poniedziałek. Inwestor – Polskie Koleje Linowe - w planach ma zmianę lokalizacji dolnej stacji kolei, jak i budowę instalacji do sztucznego śnieżenia przynajmniej części trasy narciarskiej.

Chcą śnieżyć bo słabe zimy

Zmiany klimatyczne dają się we znaki nie tylko na świecie, ale i w Tatrach. Coraz częściej zimy bywają kapryśne, a opady śniegu jeśli już są to niewielkie. Stacje narciarskie dzięki nowoczesnym technologiom sztucznego śnieżenia w dużym stopniu uniezależniły się od naturalnego śniegu. Trasy zjazdowe w rejonie Kasprowego Wierchu są jednak nadal uzależnione od naturalnych opadów. Teren ten bowiem leży w granicach parku narodowego – jest obszarem chronionym. Organizatorzy tras zjazdowych muszą więc uzyskać zgodę na wszelkie modernizacje i nowości od służb zajmujących się ochroną przyrody.

Obecnie mimo połowy stycznia warunki śniegowe w kotle Goryczkowym uniemożliwiają uruchomienie istniejącej tam trasy narciarskiej. To pokazuje, że bez dodatkowego śnieżenia z trasy narciarskiej w tej części Kasprowego Wierchu będzie można korzystać tylko okazjonalnie. Udało się jedynie uruchomić trasę zjazdową w kotle Gąsienicowym.

Stąd pomysł PKL, by sztucznie dośnieżać fragmenty trasy zjazdowej. Pomysł na taka instalację pojawił się we wniosku ws. modernizacji starego wyciągu krzesełkowego w Kotle Goryczkowym.

- W poniedziałek odbyło się nasze kolejne posiedzenie rady naukowej parku w tej sprawie – mówi Piotr Bąk, starosta tatrzański i członek Rady. - Nie została podjęta żadna ostateczna decyzja, ale większość zdobyło stanowisko, że nie będzie zgody na sztuczne śnieżenie nawet części trasy narciarskiej w kotle Goryczkowym, o co wnioskuje inwestor.

Powodem odmowy są względy ochrony środowiska naturalnego w tej części Tatr.

Co dalej z innymi pomysłami PKL?

Pomysł sztucznego dośnieżania trasy zjazdowej był jednym z elementów projektu modernizacji wyciągu w kotle Goryczkowym. W ramach całego zadania PKL chce przede wszystkim wymienić stary, ponad 50-letni, wyciąg krzesełkowy na zupełnie nową kolej. Ta inwestycja oznacza wymianę nie tylko samych krzeseł, ale właściwie całej infrastruktury – włącznie z podporami. Dodatkowo w ramach zadania PKL chce zmienić lokalizację dolnej stacji wyciągu. Chce ja przenieść ok. 150 metrów w dół. To oznacza postawienie budynku w zupełnie nowym miejscu. W stacji miałaby się znaleźć maszyneria nowego wyciągu, ale także – pod budynkiem – zbiorniki na wodę, która miała być wykorzystywana do sztucznego śnieżenia. Taka inwestycja oznacza bardzo dużą ingerencję w teren objęty ochroną.

Na razie Rada Naukowa TPN zwróciła się do inwestora o uzupełnienie informacji w tzw. decyzji środowiskowej dla całej inwestycji. Sprawą będzie zajmować się na kolejnych posiedzeniach. Warto przypomnieć, że dyrektor TPN który podejmuje ostateczną decyzję zasięga opinii Rady Naukowej parku, ale nie musi się z nią zgadzać. Jak jednak podkreślał wielokrotnie Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, nie wyobraża sobie sytuacji w której postąpiłby wbrew opinii swojej Rady.

Czy więc modernizacja wyciągu będzie?

Co prawda przedstawiciele zarządu Polskich Kolei Linowych i Polskiego Funduszu Rozwoju (który jest właścicielem PKL) zapewniali w mediach, że nawet bez zgody na sztuczne śnieżenie, stare krzesła na Goryczkowej zostaną wymienione na nowe, nie wiadomo jednak jaką podejmą ostateczną decyzję. Bez sztucznego zaśnieżania trudno znaleźć ekonomiczne uzasadnienie kosztownej – szacowanej na ok. 60 mln zł – modernizacji wyciągu.

– Na Słowacji istnieją w Tatrach trasy narciarskie, gdzie podłoże zostało oczyszczone i wyrównane ciężkim sprzętem – tłumaczy starosta Piotr Bąk. – I tam wystarczy 30 cm pokrywa śnieżna. W Kotle Goryczkowym na wytyczonej trasie narciarskiej znajdują się kamienie i głazy i dopiero naturalny śnieg musi to wszystko zasypać dla bezpieczeństwa narciarzy. A zimy w ostatnich latach nie są zbyt śnieżne.

Co powoduje, że kolej krzesełkowa i trasa narciarska w tej części Kasprowego Wierchu działa zaledwie przez kilka tygodni. W minionej dekadzie zdarzały się zimy, gdy Goryczkowa nie ruszyła ani razu – z uwagi właśnie na brak śniegu.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Errx
17 stycznia, 11:51, montanoclimb:

Bardzo dobrze, Ja jestem za całkowitym usunięciem narciarzy z Tatr. W gory tylko na własnych nogach. Jak ktos jest takim miłośnikiem narciarstwa to w Alpy , tam dlugie trasy i super krzeselka i gondole. Mamy tak maly wycinek tych pieknych gor a wszyscu chcieli by tam autostrady i wyciagi urzadzic. Puknijcie sie w te wasze puste cymbaly.

19 stycznia, 13:21, Franek:

Sam pukaj sobie w cymbaly. I naucz się jeździć na nartach.

Hehe, po wyratrakowanym? Nie trzeba umieć :-)

Z
Zz
16 stycznia, 18:40, Leopold:

Ja myślę, że w takiej sytuacji najlepiej zlikwidować oba wyciągi i gondolę wraz z infrastrukturą... Rada będzie zadowolona, ekolodzy również... Przy tej cenie skipassu to Tatrzańska Łomnica albo Chopok...

16 stycznia, 20:36, Gru:

Popieram. Ostatnio stałem 4 godziny i nie wyjechałem na Kasprowy. Wszystko przez limity.

Jak by się tak tylko dało tam wejść na ten Kasprowy... Ręce opadają, lektykę też potrzeba żeby po Krupówkach się nie zmęczyć?

G
Gość

Zamknąć Tatry dla turystów. Wstęp tylko dla rady naukowej.

G
Gość
16 stycznia, 15:46, Michał:

Rada naukowa TPN brzmi intrygująco. Zlikwidować to, po co to komu. Niech się zamkną w tym parku i tam siedzą.Nikomu nie będą przeszkadzać.

PKL zróbcie coś bo ten Kasprowy narciarsko to trąci myszką.

17 stycznia, 16:49, Gość:

Nikt przecież nie zmusza żeby jeździć na Kasprowym. Każdy kto chce pojeździć i tak pojedzie z granicę, więc po co niszczyć przyrodę, skoro efekt końcowy i tak nie będzie konkurencyjny.

Yes

R
Rafi

Smutne!!!Jak cały ten kraj.No coż...Trzeba będzie pojechać w tym roku jak co roku w Alpy.Tam jest i przyroda i warunki dla narciarzy,bo się dało.

U
Uczeń Cywki

Bardzo dobrze. Jeszcze usunąć ten żelazny wrzód z tatrzańskiej przyrody i będzie sacrum tatrzańskie.

T
Ten sam Tomek

Sorki, nie susły tylko świstaki.

T
Tomek

Niech Stasek dalej wyskakuje z kolejki przed Niemcami, niech kozice wyjdą na głaz, przy odrobinie szczęścia dadzą się zobaczyć. Niech TPN zamknie się w tym Parku i kisi.

Jest potencjał i warunki do fajnej infrastruktury narciarskiej, ale się nie da. Susły uciekną.

Krzesło na Goryczkowej to dramat.

F
Franek
17 stycznia, 11:51, montanoclimb:

Bardzo dobrze, Ja jestem za całkowitym usunięciem narciarzy z Tatr. W gory tylko na własnych nogach. Jak ktos jest takim miłośnikiem narciarstwa to w Alpy , tam dlugie trasy i super krzeselka i gondole. Mamy tak maly wycinek tych pieknych gor a wszyscu chcieli by tam autostrady i wyciagi urzadzic. Puknijcie sie w te wasze puste cymbaly.

Sam pukaj sobie w cymbaly. I naucz się jeździć na nartach.

G
Gość

W tym kraju głupota udziela się wszystkim od rządzących - ludzie zaczną jeżdzic na Slowacje ,Austrie, Wlochy na narty - skad mają pieniądze ci psełdonaukowcy - nie z naszych podatków i od firm które obsługują narciarzy i zatrudniają pracowników

G
Gość
16 stycznia, 15:46, Michał:

Rada naukowa TPN brzmi intrygująco. Zlikwidować to, po co to komu. Niech się zamkną w tym parku i tam siedzą.Nikomu nie będą przeszkadzać.

PKL zróbcie coś bo ten Kasprowy narciarsko to trąci myszką.

Nikt przecież nie zmusza żeby jeździć na Kasprowym. Każdy kto chce pojeździć i tak pojedzie z granicę, więc po co niszczyć przyrodę, skoro efekt końcowy i tak nie będzie konkurencyjny.

O
OLo

TPN nie poszlo po rozum do głowy, narciarze nawet bez kolejki na kasprowy będą wchodzić i zjeżdzć taka jest natura narciarza im bardziej niedostępnę tym lepiej i to nie tylko z kasprowego ale i z okolicznych szczytów. Zamiast skorzystać z tej opcji inwestycyjnej i mieć zdecydowanie większą kontrolę nad tym obszarem to wszelkie próby modernizacji blokują. "Zakopane zimową stolicą Polski" to jest największa abstrakcja jaką w życiu słyszałem to tak jakby powiedzieć że w Krakowie jest świeże powietrze a Warszawa jest bez korków :) pozdrawiam

m
montanoclimb

Bardzo dobrze, Ja jestem za całkowitym usunięciem narciarzy z Tatr. W gory tylko na własnych nogach. Jak ktos jest takim miłośnikiem narciarstwa to w Alpy , tam dlugie trasy i super krzeselka i gondole. Mamy tak maly wycinek tych pieknych gor a wszyscu chcieli by tam autostrady i wyciagi urzadzic. Puknijcie sie w te wasze puste cymbaly.

D
Debiuty
16 stycznia, 15:46, Michał:

Rada naukowa TPN brzmi intrygująco. Zlikwidować to, po co to komu. Niech się zamkną w tym parku i tam siedzą.Nikomu nie będą przeszkadzać.

PKL zróbcie coś bo ten Kasprowy narciarsko to trąci myszką.

Co to za rada PISiory? Jak zawsze normalnemu Kowalskiemu pod górkę.

Bo co sztucznty śnieg roztopi się wcześniej i bedzie powódź?

G
Gru
16 stycznia, 18:40, Leopold:

Ja myślę, że w takiej sytuacji najlepiej zlikwidować oba wyciągi i gondolę wraz z infrastrukturą... Rada będzie zadowolona, ekolodzy również... Przy tej cenie skipassu to Tatrzańska Łomnica albo Chopok...

Popieram. Ostatnio stałem 4 godziny i nie wyjechałem na Kasprowy. Wszystko przez limity.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska