FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

Choć całe Tatry zostały zamknięte dla ruchu turystycznego, zakaz ten nie dotyczy mieszkańców powiatu tatrzańskiego. Zakaz bowiem zostało wprowadzony po to, by zniechęcić do podróżowania w góry mieszkańców innych rejonów Polski w czasie, gdy powinni poddać się społecznej kwarantannie z powodu pandemii koronawirusa. O ile turyści spoza Podhala odpuścili i nie pojawiają się górach, o tyle w pogodne dni obserwować można sporo miejscowych, którzy wychodzą na skitoury. Szczególnie to widać w rejonie Kasprowego Wierchu. Ale nie tylko.
- Przyznam się, że sam ostatnio ruszyłem na nartach biegowych do Doliny Olczyskiej. Gdy podchodziłem w górę, szedłem sam. Ale gdy wracałam mijałem już kilka osób, które również szły. Na parkingu zaś przy wejściu na szlak stało kilka samochodów – mówi jeden z mieszkańców Zakopanego.
"Nigdy więcej na krokusy do Doliny Chochołowskiej". Polacy d...
Dlatego TPN ostrzega, że jak tak dalej pójdzie, nie wykluczone, że Tatry zostaną zamknięte także dla miejscowych. - Na razie tego nie planujemy, ale ostrzegamy, że może do tego dojść – mówi Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
W terenie cały czas działają pracownicy terenowi parku – leśnicy, jak i strażnicy parku. Ludzie ci sprawdzają wchodzących na teren szlaku. Teraz zaś, gdy rząd wprowadził nowe ograniczenia w poruszaniu się, będą zwracać także uwagę na to, czy ludzie po Tatrach nie poruszają się w większych niż dwie osoby grupach.