55 zawodników w strojach z początku XX wieku i zabytkowych nartach stanęło w drugi dzień Wielkanocy na starcie nietypowych zawodów narciarskich, które odbyły się w Suchym Żlebie na Kalatówkach. Ich niezwykle widowiskowe zmagania oklaskiwało w Tatrach około 2 tysięcy osób, które po świątecznym śniadaniu wybrały się na spacer w góry.
- Warto było tu przyjść - mówi Józefa Chromik, mieszkanka Poronina, która sama wystartowała w zawodach narciarskich. - Choć w Tatrach już wiosna i śniegu na trasie zjazdu było jak na lekarstwo całe zawody miały bardzo sympatyczną atmosferę. Było sporo upadków bo jazda na starym sprzęcie jest bardzo trudna. Mimo to obyło się bez żadnych kontuzji. każdy z uśmiechem na ustach wracał do domu.