W Zakopanem trudno o wolne miejsce do zaparkowania
Święta Bożego Narodzenia za nami, w Tatrach piękna pogoda. Kto po świętach postanowił zostać w górach, ten trafił w dziesiątkę. Słońce zachęciło tysiące turystów do wyruszenia na tatrzańskie szlaki.
Od rana szturmowane są zakopiańskie Kuźnice, gdzie zaczyna się wiele popularnych szlaków, a przede wszystkim znajduje się dolna stacja kolejki na Kasprowy Wierch. Od rana przed kasami ustawiła się długa kolejka chętnych na wyjazd. Niemal wszystkie parkingi w rejonie drogi do Kuźnic są już zajęte. Miejsc postojowych brakuje także na dużym miejskim parkingu wzdłuż ul. Bronisława Czecha.
Warunki w Tatrach. Drugi stopień zagrożenia lawinowego
Wiele osób wyrusza na szlaki na piechotę. Są także pierwsi narciarze skitourowi, którzy podchodzą na nartach w górę.
- W dolnych partiach Tatr, na drogach dojściowych do schronisk i w dolinach, w wielu miejscach występują oblodzenia - jest ślisko. Tutaj raczki są bardzo przydatne - informuje Tatrzański Park Narodowy.
W wyższych partiach, powyżej górnej granicy lasu, obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. - Pokrywa śnieżna jest zróżnicowana. Śnieg jest twardy, zmrożony miejscami występują oblodzenia. Szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca z nawianym śniegiem, gdzie utworzyły się zaspy. Wybierając się w wyższe partie Tatr, należy posiadać bardzo duże doświadczenie w turystyce zimowej, umiejętność oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz użycia sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) - ostrzega TPN.
Przyrodnicy apelują o niewchodzenie na tafle stawów, ponieważ dopiero zamarzają. Lód w wielu miejscach jest cienki i z łatwością może się załamać.
