Tatry. Osiem osób potrzebowało pomocy ratowników TOPR. Był upadek z wysokości, urazy nóg i pobłądzenia

Choć pogoda nie była najlepsza, okazało się, że w Tatrach w weekend było sporo turystów. Najwięcej pracy było w sobotę, kiedy to w Tatrach warunki pogodowe w większości uniemożliwiły użycie śmigłowca.

- Pierwsze zdarzenie miało miejsce kilka minut po godzinie 12, kiedy to turystka spadła z Przełęczy Zawrat ok 150 m w dół śnieżno-skalnym terenem nie doznając przy tym żadnych obrażeń. Ratownik z Murowańca sprowadził ją do schroniska na Hali Gąsienicowej - informuje TOPR.

W tym samym czasie śmigłowiec w okolice Szpiglasowej Przełęczy przetransportował ośmiu ratowników, którzy do Morskiego Oka znieśli w noszach turystę z urazem stawu skokowego. W trakcie tych działań na centralę TOPR zadzwonili turyści z informacją o urazie stawu skokowego u jednego z nich - kilkadziesiąt metrów powyżej przełęczy Karb. Z centrali wyjechała 6 osobowa grupa ratowników, która zniosła turystkę w noszach do Murowańca.

Pod wieczór przy pomocy aplikacji Ratunek udało się naprowadzić na szlak dwójkę turystów, którzy we mgle zgubili drogę schodząc ze Starorobociańskiego Wierchu w kierunku Siwego Zwornika.

W Tatrach w wyższych partiach ciągle zalega śnieg. Dodatkowo od poniedziałku spodziewane jest ochłodzenie i kolejny opad śniegu.

- Warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. Opady deszczu spowodowały, że szlaki są mokre i śliskie. Na leśnych odcinkach szlaków występuje błoto i kałuże. Stan wód w potokach jest podwyższony. W wyższych partiach Tatr widoczność jest ograniczona, co utrudnia orientację w terenie i może być przyczyną pobłądzeń. Śnieg zalega od wysokości około 1700 m n.p.m. Jest tam bardzo ślisko, a miejscami występują oblodzenia. Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu wraz z umiejętnością obsługi. Dodatkowym utrudnieniem są silne porywy wiatru w partiach graniowych - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

- Prosimy o sprawdzanie aktualnych prognoz pogody i warunków turystycznych oraz o umiejętny dobór celów wycieczek do warunków, posiadanego sprzętu i umiejętności - apelują ratownicy TOPR.

Według prognoz pogorszenie pogody jest tylko chwilowe. Paskudnie będzie w poniedziałek i wtorek - do tego stopnia, że temperatura odczuwalna na wysokości Kasprowego Wierchu może wynieść nawet minus 13 stopni. Jednak już od środy pogoda będzie się polepszać. Temperatura podskoczy nawet od plus 10 stopni. Do tego przestanie padać deszcz i śnieg. Wyjdzie w końcu słońce.