Tatry. Piękny i mroźny poranek w górach. Temperatura spadła do minus 13 stopni

FLESZ - Idzie prawdziwa zima

Choć to jak na razie najbardziej bezśnieżny styczeń w Tatrach od 55 lat, zima w naszych górach jest - piękna i mroźna. Na Kasprowym Wierchu mamy nieco ponad 30 centymetrów śnieg. Zaczęła spadać temperatura. W niedzielę rano nad Morskim Okiem termometry wskazywały minus 13 stopni, a na Kasprowym Wierchu - minus 11. Dzień zapowiada się bezchmurny i słoneczny.

Od rana w Tatrach widać turystów. Na szczycie Kasprowego Wierchu przewija się sporo osób - ci wjeżdżają kolejką linową, ale także podchodzą na nogach. Warunki do wędrowania są dobre, choć trzeba pamiętać o zimowych zagrożeniach w górach

W sobotę (9 stycznia) Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowego musiało interweniować dwa razy. O pomoc poprosił narciarz skitourowy, który doznał urazu kolana w rejonie Świnickiej Kotlinki. - Narciarz został przetransportowany śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala - informuje Rafał Mikler, ratownik TOPR.

Tego samego dnia ratownicy ruszyli skuterem śnieżnym na Halę Kondratową. Musieli zwieźć stamtąd turystę, który nabawił się mocnych bólów pleców.

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. - Szlaki w Tatrach pokryte są śniegiem. W wielu miejscach jest ślisko. Powyżej górnej granicy lasu, przebieg niektórych szlaków może być niewidoczny, ponieważ są one nieprzetarte bądź pozawiewane przez wiatr. Pokrywa śnieżna jest zróżnicowana, miejscami potworzyły się głębokie zaspy - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Poruszanie się w takich warunkach na szlakach wysokogórskich wymaga użycia odpowiedniego sprzętu - raków, czekana, lawinowego ABC. Jednak na nic przyda się ten sprzęt, jeśli wędrowiec nie będzie posiadał umiejętności korzystania z niego.

- Z powodu niewystarczającej pokrywy śnieżnej, aktywność skiturowa powyżej górnej granicy lasu jest niemożliwa. Turystyka narciarska może być uprawiana pod warunkiem występowania pokrywy śnieżnej, zabezpieczającej roślinność i glebę przed oddziaływaniem narciarstwa, natomiast w wyższych partiach Tatr, w wielu miejscach wystają kamienie, a roślinność nie jest całkowicie pokryta śniegiem - dodaje TPN.

Dodatkowo przyrodnicy apelują do turystów, by nie wchodzili na tafle stawów, ponieważ lód jest jeszcze w wielu miejscach cienki i może się załamać.