Tatry. TOPR szuka 59-letniego Andrzeja Śmietany. Pierwszy dzień nie przyniósł efektu [ZDJĘCIA]

Ratowników zaalarmowała rodzina mężczyzny. Ten wyszedł w środę samotnie w góry i nie powrócił z wyprawy.

- Poszukiwany Andrzej Śmietana na nogach miał raki, posiadał prawdopodobnie kijki trekingowe. Miał się udać na grań od Grzesia do Starorobociańskiego Wierchu. Kto spotkał podobną osobę na tej grani w dniu 12.01.2022. proszony jest o kontakt z TOPR - apelują ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

O pomoc w poszukiwaniach poproszeni zostali słowaccy ratownicy Horskiej Zachrannej Służby.

- Lokalizacja jego telefonu komórkowego wykazała, że telefon logował się w słowackiej sieci w ciągu poprzedniego dnia. Dlatego poszukiwania rozpoczęły się również po słowackiej stronie Tatr. O współpracę poproszono Zespół Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej, który zabrał na pokład śmigłowca ratowników HZS. Część ratowników została rozmieszczona w terenie, a kolejni ratownicy HZS przeszukiwali wskazane terytorium z powietrza - informuje Horska Zachranna Służba.

Niestety, około południa z powodu silnego wiatru poszukiwania z pokładu śmigłowca musiały zostać zakończone. Ci co szukali pieszo, zmagali się z silnym wiatrem, marznącym deszczem, słabą widocznością i na koniec z lodem na szlakach.

Ratownicy TOPR prowadzili poszukiwania przez cały dzień - używali do akcji śmigłowca, drona.

- W sumie w poszukiwaniach brało udział 24 ratowników. Niestety nie udało się natrafić na ślady poszukiwanego - informuje Rafał Mikler, ratownik TOPR.

Poszukiwania zostaną wznowione w piątek z samego rana. Każdy kto widział w Tatrach zaginionego lub ma jakiekolwiek informacje o jego górskiej drodze - powinien skontaktować się z TOPR - tel. 18 20 63 444.