https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Zapadł wieczór, polski turysta nie mógł iść dalej. Pomogli słowaccy ratownicy

Nocna akcja ratowników HZS. Zdjęcie archiwalne
Nocna akcja ratowników HZS. Zdjęcie archiwalne fot. HZS.sk
Słowaccy ratownicy pomogli polskiemu turyście, który z powodu ciemności nie był w stanie kontynuować wycieczki w Tatrach.

W piątek wieczorem ratowników HZS (Horska záchranná služba) zaalarmował mężczyzna, który schodził ze schroniska pod Rysami. Nie miał żadnego oświetlenia i w ciemnościach nie mógł iść dalej. Po godzinie 20 na pomoc wyruszyła grupa ratowników, którzy dyżurowali przy Popradzkim Stawie. Okazało się, że 47-latek był zaledwie 10 minut marszu od schroniska.

Po całodziennej wycieczce Polak był wyczerpany. Został podprowadzony do asfaltowej drogi, a następnie zawieziony samochodem terenowym do Szczyrbskiego Jeziora, gdzie wsiadł do swojego auta.

Ratownicy odnaleźli turystę w Tatrach, kluczowa rola psa [ZD...

Źródło: HZS.sk

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
NT
Nic dodać, nic ująć... "biedaczek". Mam nadzieję, że Słowacy godnie rozliczą go za głupotę, cwaniactwo i niefrasobliwość.
F
Faktura
No i pewnie zapłacił jak za woły... jeśli tak to bardzo dobrze, skoro wiedział, że zbliża się zmierzch to albo dupka w schronisku, umiejętna przeprawa albo płacimy za zjazd z zachranną służbą. W górach ludzie zachowują się jak kaleki czasami. Zdrowi, w pełni zmysłów a działają jak 10 letnie dzieciaki. Zjeżdżają z Polski a g...o wiedzą o górach. Jak należy się przygotować, jak poruszać.... a później wielkie wymagania.
K
KR
wracałem po 14 godzinach po ciemku i nie narzekałem że nic nie widać, wystarczyło świecić pod nogi
v
vika
W góry koniecznie trzeba zabierać latarkę (czołówkę), zapasowe baterie i małą latareczkę żeby sobie poświecić w razie konieczności ich wymiany .
Nawet wtedy, gdy się nie ma zamiaru wracać po ciemku. Nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć, powrót się opóźni i jest WIELKI PROBLEM .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska