Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tego widoku krakowianie już nigdy nie zobaczą na Kanoniczej

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
"Żywe pomniki" nie pojawią się już na Kanoniczej
"Żywe pomniki" nie pojawią się już na Kanoniczej Wojciech Matusik / Polskapresse
"Dwóch Chasydów z Deską Ostatniego Ratunku" - żywy pomnik tworzony przez artystów Teatru Cricot 2 od trzydziestu lat można było zobaczyć na ulicy Kanoniczej 5 w pobliżu dawnej siedziby Cricoteki. To hołd dla zmarłego w 1990 roku Tadeusza Kantora.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku

od 16 lat

Od 1991 roku 8 grudnia, w rocznicę śmierci Tadeusza Kantora, na ulicy Kanoniczej, w pobliżu dawnej siedziby Cricoteki artyści Teatru Cricot 2 odgrywali happening „Żywe pomniki”, oddając hołd twórcy teatru Tadeuszowi Kantorowi.

Trzej artyści, bracia Wacław i Lesław Janiccy oraz Jan Książek, zastygali w bezruchu na tak długo, jak pozwalały im siły, odgrywając role Dwóch Chasydów z deską ostatniego ratunku i Żyda Wiecznego Tułacza - bohaterów spektakli Kantora "Nigdy tu już nie powrócę" i "Kurka wodna".

Aktorzy występowali w oryginalnych kostiumach ze spektakli, a towarzyszyły im dźwięki muzyki, m.in. ze spektaklu "Nigdy tu już nie powrócę".

W 2020 roku happening nie odbył się z powodu pandemii, a w maju ubiegłego roku zmarł jeden z artystów - Jan Książek.

Od tego czasu Cricoteca upamiętnia datę śmierci swojego twórcy w swoich wnętrzach. W tym roku będą to dwie wystawy "Milano… Obrazy i rysunki Tadeusza Kantora z kolekcji Franco Laery" oraz wystawę twórczości jednego z aktorów Teatru Cricot 2 – Romana Siwulaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska