Nawet 11-piętrowy budynek miałby stanąć na końcu ślepiej ulicy Kilińskiego. Dziś znajdują się przy niej głównie niewysokie kamienice i domy jednorodzinne. - Ta część Dębnik jest jak małe miasteczko i w tym właśnie tkwi jej urok. Blok wszystko zepsuje - mówi Emilia Lany, mieszkanka ulicy Różanej. - To tak, jakby postawić wieżowiec w środku Kazimierza - kwituje.
Urzędnicy mają jednak inne zdanie. Chcą, aby wjazd do centrum miasta od strony Monte Cassino stał się "wrotami Krakowa". Nowy, usługowy budynek miałby tworzyć je wraz z powstającym już naprzeciwko Centrum Kongresowym i istniejącym hotelem Park Inn. Godzą się, aby nowa zabudowa mogła wznosić się na wysokość 29 metrów i zrównać z Centrum.
Wczoraj w magistracie odbyła się dyskusja nad planem zagospodarowania przestrzennego, który ma uregulować, co i gdzie można budować w tej okolicy. Urzędnicy przekonywali mieszkańców do swoich racji. - Ten teren zawsze przeznaczony było pod zainwestowanie. Potrzebny jest w tym miejscu obiekt, który zrównoważy Centrum Kongresowe po drugiej stronie ulicy - mówiła Elżbieta Koterba, wiceprezydent miasta. - Chcemy, by ta okolica zyskała prestiżowy charakter o wysokich walorach estetycznych.
Koterba zapewniła, że przeprowadzono analizy, czy inwestycja wpłynie negatywnie na życie mieszkańców. - To się nie potwierdziło. Ponadto budynek powstałby bliżej ronda Grunwaldzkiego niż zabudowy Dębnik - mówi wiceprezydent.
Ale mieszkańcy z urzędniczymi analizami się nie zgadzają. - Blok zasłoni panoramę Dębnik, a ich mieszkańcy stracą widok na Skałkę, Wisłę i kościoły w Podgórzu. A goście hotelu Park Inn widok na Wawel - wylicza Maciej Stupka ze Stowarzyszenia Zwykłego Mieszkańców Ulicy Kilińskiego.

Biznes
Drugi problem to komunikacja. Właściciel działki, prywatny inwestor, we wniosku o warunki zabudowy co prawda nie sprecyzował,co chce tam zbudować, ale w magistracie mówi się o biurowcu lub hotelu. Budynek ma mieć podziemny garaż, ale co z dojazdem? Ul. Kilińskiego jest ślepa. Drogi do ronda nie można poprowadzić, bo jest tu stromy nasyp.
- Ruch pójdzie wąskimi uliczkami i zrobią się korki - uważa Stupka i dodaje, że od nowego roku w sąsiednich dzielnicach będą strefy płatnego parkowania. Kierowcy migający się od płacenia zaczną zostawiać auta na Dębnikach i ruch wzrośnie.
Rozstrzygnąć spór będą musieli radni przy uchwalaniu planu. - Urzędnicy twierdzą, że taka zabudowa poprawi wygląd miasta, ale z drugiej strony są argumenty mieszkańców. Będziemy analizować tę sprawę - mówi radny PO Grzegorz Stawowy. Do 28 października mieszkańcy mogą składać uwagi do planu.
Salon Krakowa
Okolice Centrum Kongresowego, którego budowa ma się zakończyć jesienią 2014 r., staną się prestiżową wizytówką Krakowa. Zmodernizowane zostaną okoliczne ulice, m.in. Barska, Wygrana, Bułhaka. Pojawi się nowe oświetlenie, a zaCentrum Kongresowym powstaną zielone skwery. Od strony ul. Konopnickiej i Monte Cassino zgoda jest tylko na zabudowę usługową. Miejsca pod bloki mieszkalne są w głębi terenu. Wprowadza się zakaz budowy galerii handlowych, grodzenia terenów, ustawiania billboardów oraz ekranów akustycznych.