Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis. Czas na rewanż! Iga Świątek poznała rywalkę w trzeciej rundzie turnieju w Indian Wells. Nie najlepsze wspomnienia z antypodów

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Iga Świątek wie z kim zagra w kolejnej fazie w Indian Wells
Iga Świątek wie z kim zagra w kolejnej fazie w Indian Wells Ryan Sun/Associated Press/East News
Rozstawiona z numerem 26. Linda Noskova będzie rywalką Igi Świątek w 3. rundzie gry pojedynczej turnieju WTA rangi 1000 - "BNP Paribas Open" w kalifornijskim Indian Wells (pula nagród: 9 258 080 dolarów). Czeska tenisistka pokonała w piątek Włoszkę Camilę Giorgi 6:3, 7:5. Obie zawodniczki spotkały się na etapie 3. rundy w wielkoszlemowym Australian Open. Wówczas obronną ręką wyszła niżej sklasyfikowana tenisistka. Za awans do 4. rundy „piątego wielkiego szlema”, organizatorzy gwarantują wypłatę w wysokości 101 000 dolarów (na razie Świątek zarobiła w Indian Wells skromne 59 100 $). Zwyciężczyni turnieju zainkasuje 1 100 000 "zielonych".

Linda Noskova na przeszkodzie Polki

Wcześniej tego dnia Iga Świątek wygrała z Amerykanką Danielle Collins 6:3, 6:0. Świątek z Collins grała już osiem razy (ma siedem zwycięstw), a poprzednio w drugiej rundzie tegorocznego Australian Open.

Los sprawił, że polską liderkę listy światowej w Kalifornii czeka powtórka sprzed dwóch miesięcy z Melbourne, gdzie po wygranej z Collins trafiła na... Lindę Noskovą. 19-letnia Czeszka w Australii sprawiła sensację i wyeliminowała Świątek w trzech setach, a później dotarła do pierwszego w karierze ćwierćfinału Wielkiego Szlema.

W niedzielę dojdzie do trzeciego pojedynku podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego z Noskovą, gdyż po raz pierwszy spotkały się w ubiegłym roku w ćwierćfinale imprezy WTA w Warszawie i 22-letnia raszynianka zwyciężyła gładko w dwóch setach.

W meczu pierwszej rundy w BNP Paribas Open po godzinie i trzydziestu jeden minutach rozprawiła się z Włoszką Camilą Giorgi 6:3, 7:5. Na przestrzeni całego spotkania straciła dwa gemy serwisowe.

W pierwszej rundzie w Indian Wells odpadły Magdalena Fręch i Magda Linette.

Udane rozpoczęcie turnieju przez byłą mistrzynię tego turnieju

– Cieszę się, że dobrze zaczęłam ten turniej, ponieważ pierwsze rundy nie są łatwe - zwłaszcza przeciwko Danielle, ona naprawdę mocno uderza piłkę i jest dość nieprzewidywalna, więc chciałam być gotowa na wszystko. Jestem zadowolona, że gram dalej

– podkreśliła liderka rankingu tenisistek Iga Świątek po zwycięstwie nad Amerykanką Danielle Collins 6:3, 6:0 w drugiej rundzie turnieju WTA rangi 1000 w kalifornijskim Indian Wells.

– Myślę, że po prostu zaczęłam popełniać mniej błędów, dałam Danielle szansę, by sama kilka razy się pomyliła. Była to niewielka różnica, ale ja byłam gotowa, aby grać dobrze w ważnych momentach, przy break-pointach i jestem po prostu szczęśliwa, że mogłam to zrobić. Skupiłam się i grałam swoją grę bez względu na to, co Danielle robiła po drugiej stronie siatki

– dodała Polka.
(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tenis. Czas na rewanż! Iga Świątek poznała rywalkę w trzeciej rundzie turnieju w Indian Wells. Nie najlepsze wspomnienia z antypodów - Sportowy24

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska