Niecieczanie w krótkim czasie zmierzą się ponownie z rywalem z Pomorza. W niedzielę pokonali Flotę Świnoujście. Teraz zagrają z Pogonią. To zespół, który w tym sezonie zgłaszał ekstraklasowe aspiracje. Teraz pozostają mirażem. "Portowcy" zajmują bowiem 12 miejsce.
- To drużyna, która miała grać o wysokie cele. Nie udaje się jej to na razie, jednak potrafi grać w piłkę - przekonuje Bartłomiej Piszczek, obrońca beniaminka. Przed tak dalekim wyjazdem niecieczanie sami wprowadzili siebie w bardzo dobry nastrój.
- Po wygranej z Flotą zespół jest podbudowany. Chcemy to potwierdzić w Szczecinie. Na to spotkanie wybieramy się z zamiarem powalczenia o punkty - zapowiada trener Mirosław Hajdo. Niecieczaniena pojedynek do Szczecina wyjechali w piątek nad ranem. Po drodze zatrzymali się w Grodzisku Wielkopolskim. Tam mieli trening oraz obiad.
Noc spędzili w jednym ze szczecińskich hoteli. O 17 zagrają z Pogonią. Do tego frazesu wszyscy się zdążyli przyzwyczaić, ale oczywiście nie będzie łatwo. Szczecinianie, od niedawna prowadzeni przez Macieja Stolarczyka, jesienią bardzo dobrze się spisują na własnym stadionie. Z sześciu spotkań cztery wygrali, raz zremisowali i przegrali z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Czy zespół Termaliki Bruk-Betu ma szansę popsuć te statystyki?
- Musimy bezbłędnie zagrać w defensywie, tak jak to było w meczu z Flotą. Nie możemy pozwolić Pogoni na stwarzanie okazji podbramkowych. Jeżeli to nam się uda, to wierzę, że jesteśmy w stanie na tyle dobrze zagrać w ofensywie, żeby coś strzelić. Pogoń to zespół, który w tym sezonie zdobywa punkty, głównie na własnym boisku. Ma ich niewiele więcej od nas. Można ją pokonać - uważa opiekun Termaliki Bruk-Betu.
Do Szczecina niecieczanie wybrali się bez Bartłomieja Piszczka. Obrońca, pauzuje za żółte kartki.
- Na jego miejsce, obok najprawdopodobniej Arka Barana, mam trzech kandydatów. Na stoperze mogą wystąpić Jan Cios, Łukasz Tupalski oraz Michał Czarny - mówi Hajdo.
Absencji w zespole z Niecieczy jest więcej. Nie zagrają leczący kontuzje Krzysztof Kiercz, Adrian Fedoruk oraz Maciej Budka. Ten ostatni dwa najbliższe miesiące spędzi na rehabilitacji. - Okazało się, że mam zmiażdżony mięsień pośredni. To część mięśnia czworogłowego, który jest dodatkowo rozerwany na trzy centymetry - informuje zawodnik.
Nie wystąpi też Piotr Trafarski, który ma kłopoty z mięśniem czworogłowym.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:[/b] Usłyszał wyrok za... oblanie wodą żandarma
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.euA może to Ciebie szukamy? Zostańmiss internetuwojewództwa małopolskiego**