To było wielkie wydarzenie. Władze Małopolski, Krakowa, lotniska w Balicach oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisały porozumienie na rzecz przebudowy układu dróg przy porcie lotniczym. Stało się to dokładnie... 10 lat temu.
Zamiast dwupasmówki prowadzącej z Krakowa na lotnisko, nowej drogi wojewódzkiej pozwalającej tirom ominąć port lotniczy oraz nowego zjazdu z autostrady - mamy prowizorkę. Wybudowano jedynie ronda w miejscu sześciu skrzyżowań. Wprawdzie nieco usprawniają one komunikację, ale w okolicy nadal tworzą się korki, bo ruch lokalny miesza się z tym, który tworzą pasażerowie jadący w stronę terminala.
Do tego auta blokuje jeszcze przejeżdżający co pół godziny pociąg. Konieczne jest wtedy opuszczanie szlabanów i zatrzymywanie ruchu samochodowego. - Już dziś w tych miejscach tworzą się korki. Za kilka lat układ komunikacyjny na Balicach stanie się kompletnie niewydolny - przyznaje marszałek województwa Jacek Krupa, który polecił przeprowadzenie analiz dotyczących powrotu do dawnego pomysłu.
- Jego realizacja to perspektywa pięciu, sześciu lat. Chcielibyśmy sfinansować inwestycję z unijnych pieniędzy, które mamy do dyspozycji - dodaje marszałek. Koszty szacowane są na ok. 50-60 mln złotych.
Planów sprzed 10 lat nie da się jednak zrealizować w pełnym zakresie. Jednym z najważniejszych elementów inwestycji była nowa trasa Balicka, dwupasmowa droga wychodząca z ul. Armii Krajowej w Krakowie i biegnąca do lotniska w Balicach. W roku 2007 władze miasta deklarowały przyśpieszenie jej budowy tak, by w 2011 r. była przejezdna. Obecnie mowa jest najwcześniej o roku... 2030. - To tak, jakby w ogóle miasto nie zamierzało jej realizować - słyszymy od jednego z krakowskich urzędników.
Aktualne pozostaje więc przede wszystkim wybudowanie nowego odcinka drogi wojewódzkiej Zabierzów - Kryspinów. Jadące od Zabierzowa ciężarówki zamiast skręcać w stronę lotniska jechałyby prosto i po 3 km docierałyby do ul. Olszanickiej, wyprowadzającej ruch z Krakowa od strony Woli Justowskiej. Potem skręcałyby w stronę istniejącego już ronda rozprowadzającego ruch na lotnisko i do Kryspinowa. Obecny układ dróg i rond w sąsiedztwie samego lotniska stałby się (zgodnie z pierwotnymi planami) układem wewnętrznym, korzystaliby z niego tylko ci, którzy przyjeżdżają na lotnisko.
- To bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia pasażerów, okolicznych mieszkańców i pracowników lotniska - komentuje Radosław Włoszek, prezes Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice.
Wciąż aktualna pozostaje sprawa przebudowy zjazdu z autostrady do portu lotniczego. Ale tego można spodziewać się przy okazji poszerzania A4 między Balicami a zjazdem na Zakopane. Na tym odcinku autostrada ma tylko po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, za kilka lat będzie mieć trzy.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 12
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski