https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tiry ominą lotnisko, ale dopiero za kilka lat

Grzegorz Skowron
Fot. Andrzej Banaś
Inwestycje. Wraca pomysł budowy nowej drogi omijającej łukiem port lotniczy w Balicach. Potrzeba na nią co najmniej 50 mln zł. Ostatnią szansą ich pozyskania są fundusze unijne.

To było wielkie wydarzenie. Władze Małopolski, Krakowa, lotniska w Balicach oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisały porozumienie na rzecz przebudowy układu dróg przy porcie lotniczym. Stało się to dokładnie... 10 lat temu.

Zamiast dwupasmówki prowadzącej z Krakowa na lotnisko, nowej drogi wojewódzkiej pozwalającej tirom ominąć port lotniczy oraz nowego zjazdu z autostrady - mamy prowizorkę. Wybudowano jedynie ronda w miejscu sześciu skrzyżowań. Wprawdzie nieco usprawniają one komunikację, ale w okolicy nadal tworzą się korki, bo ruch lokalny miesza się z tym, który tworzą pasażerowie jadący w stronę terminala.

Do tego auta blokuje jeszcze przejeżdżający co pół godziny pociąg. Konieczne jest wtedy opuszczanie szlabanów i zatrzymywanie ruchu samochodowego. - Już dziś w tych miejscach tworzą się korki. Za kilka lat układ komunikacyjny na Balicach stanie się kompletnie niewydolny - przyznaje marszałek województwa Jacek Krupa, który polecił przeprowadzenie analiz dotyczących powrotu do dawnego pomysłu.

- Jego realizacja to perspektywa pięciu, sześciu lat. Chcielibyśmy sfinansować inwestycję z unijnych pieniędzy, które mamy do dyspozycji - dodaje marszałek. Koszty szacowane są na ok. 50-60 mln złotych.

Planów sprzed 10 lat nie da się jednak zrealizować w pełnym zakresie. Jednym z najważniejszych elementów inwestycji była nowa trasa Balicka, dwupasmowa droga wychodząca z ul. Armii Krajowej w Krakowie i biegnąca do lotniska w Balicach. W roku 2007 władze miasta deklarowały przyśpieszenie jej budowy tak, by w 2011 r. była przejezdna. Obecnie mowa jest najwcześniej o roku... 2030. - To tak, jakby w ogóle miasto nie zamierzało jej realizować - słyszymy od jednego z krakowskich urzędników.

Aktualne pozostaje więc przede wszystkim wybudowanie nowego odcinka drogi wojewódzkiej Zabierzów - Kryspinów. Jadące od Zabierzowa ciężarówki zamiast skręcać w stronę lotniska jechałyby prosto i po 3 km docierałyby do ul. Olszanickiej, wyprowadzającej ruch z Krakowa od strony Woli Justowskiej. Potem skręcałyby w stronę istniejącego już ronda rozprowadzającego ruch na lotnisko i do Kryspinowa. Obecny układ dróg i rond w sąsiedztwie samego lotniska stałby się (zgodnie z pierwotnymi planami) układem wewnętrznym, korzystaliby z niego tylko ci, którzy przyjeżdżają na lotnisko.

- To bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia pasażerów, okolicznych mieszkańców i pracowników lotniska - komentuje Radosław Włoszek, prezes Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice.

Wciąż aktualna pozostaje sprawa przebudowy zjazdu z autostrady do portu lotniczego. Ale tego można spodziewać się przy okazji poszerzania A4 między Balicami a zjazdem na Zakopane. Na tym odcinku autostrada ma tylko po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, za kilka lat będzie mieć trzy.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 12

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krak
Taa wiadukt żeby zaraz szedł koło okien hotelu który wybudowano przy lotnisku... jak budowali ronda i tory na lotnisko (bocznicę) trzeba było wykopać dziurę na tunel pod torami, ale o tym nikt nie myślał. Co ekipa rządząca, co prezes portu to inna wizja rozwoju i rozwiązania problemu, a stałego programu rozwoju brak i każdy dodaje coś od siebie, co czasem nie pasuje do reszty.
Niebawem rozpocznie się budowa drugiej estakady na terminal lotniczy, ale tym razem z hotelu. Czy nie można było tego zrobić przy budowie terminalu?? To kolejne utrudnienia i kolejne zamieszanie i dokładanie swojej cegiełki... do większego burdelu prowadzonego bez przemyślenia.
a
abaqus
Są ważniejsze rzeczy, znacznie bardziej pilne niż trasa balicka
J
Jopek
Na miasto nie ma się co oglądać. Do wyborów nikt tam palcem nie ruszy. Istotne, aby w projekcie inwestycji uwzględnić jednak trasę Balicką. Może trafi nam się nowy Prezydent z "jajami", który podejmie temat.
G
Gość
Najważniejszy byłby jednak wiadukt, by uniknąć zatrzymywania ruchu na przejeździe kolejowym. Nie szlabany, lecz wiadukt. względnie tunel.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska