https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tłum tarnowian witał Olę Kałucką na Rynku w Tarnowie. Brązowej medalistce z Paryża we wspinaczce zaśpiewał gromkie "Sto lat". Zdjęcia

Andrzej Skórka
We wtorek (13 sierpnia) tłum powitał na Rynku w Tarnowie Aleksandrę Kałucką, brązową medalistkę Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024
We wtorek (13 sierpnia) tłum powitał na Rynku w Tarnowie Aleksandrę Kałucką, brązową medalistkę Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 Andrzej Skórka
Tłum tarnowian oklaskiwał we wtorek (13 sierpnia) na Rynku brązową medalistkę Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Aleksandra Kałucka nie kryła wzruszenia z powitania w rodzinnym mieście przy dźwiękach "We are the champions".

Huczne powitanie medalistki igrzysk Aleksandry Kałuckiej w Tarnowie

Aleksandra Kałucka we wspinaczce na czas podczas zakończonych w niedzielę (11 sierpnia) igrzysk wywalczyła brązowy medal. W Paryżu aż trzykrotnie poprawiała swój rekord życiowy.

We wtorek (13 sierpnia) Tarnów zgotował powitanie medalistce, zawodniczce AZS AWF Akademia Tarnowska.
Ola najpierw spotkała się z władzami tarnowskiej uczelni, w której obroniła przed igrzyskami pracę licencjacką, klubu KU AZS AT oraz dziennikarzami. Tarnowskiej spiderwoman towarzyszyła siostra Natalia, równie znakomita zawodniczka, a także rodzice.

Były bukiety kwiatów, pamiątkowy obraz oraz tort z symbolami igrzysk. A także projekcja filmów z olimpijskich występów brązowej medalistki. W oczach Oli pojawiła się wtedy łezka wzruszenia i szczęścia.

Aleksandra Kałucka: jestem z siebie dumna

- Nie mogę powiedzieć, że nie wierzyłam w siebie, ale wiedziałam, że będzie bardzo, bardzo ciężko o ten medal. Jestem z siebie dumna, że potrafiłam pobiec sześć dobrych, szybkich biegów i nie zrobiłam żadnego większego błędu - mówiłą w rozmowie z "Gazetą Krakowską". - Mam nadzieję, że na tym sukcesie skorzysta mój sport, bo to jest super sport dla każdego i zachęcam dzieciaki, żeby się wybrały na ściankę wspinaczkową, ponieważ to idealnie rozwija i uczy odpowiedzialności - mówiłą w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Główna część powitania odbyła się na Rynku, gdzie magistrat zorganizował spotkanie z olimpijką. O godz. 17 wrzawą powitał ją tłum. Ola wkroczyła na scenę przy dźwiękach "We are the champions", potem było gromkie "Sto lat", rozdawanie autografów, pozowanie do zdjęć i... kolejny tort.

- Na razie marzę o tym, żeby wyjechać gdzieś do lasu, do jakiegoś domku i odpocząć, po prostu odłączyć się od tych mediów i technologii. Mam nadzieję, że to się uda w najbliższym czasie - zwierzyła się nam uśmiechnięta medalistka.

Sebastian Curyło chce być najlepszy na świecie. Ruszył na podbój Ameryki!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska