To jest chaos - mówią aptekarze w Małopolsce zach. o szczepieniach przeciwko COVID. Są w grupie 0, a wielu wciąż nie jest zaszczepionych

FLESZ - Koronawirus. Jak się przed nim uchronić

Grupa "0" priorytetowa tylko z nazwy

Dużej części aptekarzy nie udało się dotąd zaszczepić przeciwko COVID-19, chociaż obok m.in. pracowników ochrony zdrowia także zostali ujęci w grupie "0", która miała być szczepiona w pierwszej kolejności. Etap "0" narodowego programu szczepień zaczął się 27 grudnia ub. roku.

- Dokonaliśmy zgłoszenia naszych pracowników w terminie, jeszcze pod koniec ub. roku, ale dotąd nie udało się nikomu zaszczepić

- mówi jedna z oświęcimskich farmaceutek.

Podobne głosy dochodzą z innych aptek w powiecie oświęcimskim: Kęt, Brzeszcz czy Chełmka, a także innych powiatów Małopolski zachodniej.

- Nie tylko, że od kilku tygodni bez skutku czekamy na szczepienie, ale nawet nie jesteśmy informowani, w jakim orientacyjnie terminie może to nastąpić - dodają w jednej z aptek w Olkuszu.

Wśród farmaceutów powtarza się opinia, że przecież grupa "0" to mieli być ci pierwsi szczepieni ze względu na największe narażenie na zakażenie koronawirusem.

W tej samej sytuacji są pracownicy innych placówek, których pracownicy także są w grupie "0", jak w przypadku dziennych domów pomocy.

- Jesteśmy zgłoszeni, mamy skierowania i czekamy. Na razie wiemy tylko, że w tym tygodniu nie będziemy jeszcze szczepieni -

mówi Agata Lorek, dyrektor Dziennego Domu Pomocy w Oświęcimiu.

Na kontynuację szczepień czekają również Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Oświęcimiu, gdzie dotąd udało się zaszczepić części pracowników. Wielu z nich pracuje w terenie, wizytuje osoby, które korzystają ze świadczeń pomocowych.

Szpitale dostają za mało szczepionek

W tzw. szpitalach węzłowych, które prowadzą akcje szczepień grupy "0" rozkładają ręce. Liczba szczepionek, które otrzymują są niewystarczające.

- Co tydzień dostajemy partię szczepionek, która pozwala jedynie podać drugą dawkę osobom już raz zaszczepionym

- tłumaczy Edward Piechulek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu, jednego z czterech obok Chrzanowa, Olkusza i Wadowic szpitali węzłowych w Małopolsce zachodniej.

Zapytaliśmy w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, czy szpitale węzłowe mogą liczyć na większe dostawy szczepionek dla grupy "0". - Zwiększenie dostaw szczepionek – jak w przypadku wszystkich państw Wspólnoty – uzależnione jest od terminów produkcji i dostarczania szczepionek przez producentów - dostaliśmy odpowiedź.

Argument ten nie przekonuje wielu farmaceutów. - Liczy się także dobra organizacja, bo na razie jest chaos. Skoro przyjęto, że jest jakaś grupa "0" to trzeba było ją zaszczepić do końca. Tymczasem szczepi się już kolejne grupy, a ta, która miała być szczepiona priorytetowo jako zagrożona jest pomijana - denerwuje się farmaceutka z Kęt.