W Dom Esterki, przy ul. Krakowska 46, tam, gdzie gdzie stał bankomat, kwitną zioła. Ze ścian skarbca spogląda kilkadziesiąt kobiecych wizerunków. W dawnym pokoju socjalnym brzmią kobiece głosy.
Odwiedzający wystawę wyposażeni zostają w „Niezbędnik”. Dzięki niemu można poznać nieco bliżej 36 bohaterek wystawy. Choć tak naprawdę jest ich znacznie, znacznie więcej. Hafciarki, wycinankarki, malarki, projektantki, służące, arystokratki, etnografki, boginie, gospodynie domowe, emancypantki, autsajderki, społeczniczki… Ich losy ujawniają niespodziewane powiązania. Doświadczenia kolejnych pokoleń kobiet kumulują zawartą w nich moc.
„Za nami 8 miesięcy działań i spotkań – w tej przestrzeni i wokół niej. Przez kilka ostatnich dni jeszcze intensywniej kumulujemy moc i dzielimy się energią, by siła „Powerbanku” działała nieustannie, także po zamknięciu wystawy” – zapowiada muzeum finisaż wystawy.
8 marca przez cały dzień muzealnicy zapraszają do odkrywania wystawy na nowo dzięki wyjątkowej ścieżce dźwiękowej, przygotowanej przez Virtual Geishę – DJ-kę Aśkę Grochulską, DJ-kę. O godz. 19.00 w Domu Esterki (wejście główne) odbędzie się koncert Virtual Geishy - godzinna dźwiękowo-wizualna opowieść, nasyconą treściami wystawy. Aby wziąć udział w wydarzeniu, należy zarezerwować miejsce pod adresem: https://forms.office.com/e/w3EqXGGTmV
Tuż przed zamknięciem wystawy, w sobotę, 11 marca, między godz. 12.00 a 14.00, muzealnicy zapraszają do wzięcia udziału w akcji „Siała baba mak”.
„Chcemy, by rośliny, które na wystawie są ważnym kontekstem kobiecych opowieści, zostały z nami na dłużej. Zasiejemy zioła, które potem, kiedy wzejdą i podrosną, przesadzimy do gruntu w ogródku przy Domu Esterki (róg Krakowskiej i Trynitarskiej) – żeby stale móc się nimi cieszyć i czerpać z nich energię” – zapowiada Muzeum Etnograficzne.
W niedzielę, 12 marca, w samo południe, odbędzie się ostatnie zwiedzanie w towarzystwie kuratorek.
Na wszystkie wydarzenia wstęp w cenie biletu na wystawę. 8 marca wystawę od 10.00 do 19.00 można zobaczyć bez konieczności kupowania biletu.
Nie będzie chipów w mózgu. Kolejna klęska Muska?
