https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne w Świątnikach Górnych. Strefa kibica oszalała na widok kolarzy [ZDJĘCIA]

Barbara Ciryt
Niespełna minutę kibice ze Świątnik Górnych mogli się cieszyć widokiem pędzących kolarzy 76. Tour de Pologne. W takim czasie wszystkie rowery minęły świątnicką strefę kibica, ale emocji były mnóstwo podczas oczekiwania i pozdrawiania nawet pojazdów technicznych, asystującej policji i obsługi wyścigu.

Trasa etapu 1. 76. kolarskiego wyścigu poprowadziła od Rynku w Krakowie poprzez podkrakowskie gminy m.in. Świątniki Górne, Myślenice, Czernichów, Liszki. Kolarze pokonali w sobotę krótki, dynamiczny etap o długości 132 kilometrów. Zwycięzcą został Niemiec Pascal Ackermann z grupy Bora-hansgrohe.

Świątniczanie najpierw zobaczyli uciekających peletonowi trzech kolarzy - w tym dwóch Polaków: Adriana Kurka i Jakuba Kaczmarka oraz Francuza Charles Planet. Wśród pisków, gwizdów, braw i łopotania hałaśliwymi łapkami pozdrawiali ścigających się sportowców. Potem wypatrywali peletonu. Minął ich zwartym szykiem i zniknął za zakrętem. Ale radość pozostała.

- Mamy gwizdki, łapki do klaskania, nadmuchiwane balony do kibicowania. Dodajemy kolarzom siły. Pokazujemy im, że sprawiają nam radość, a swoim przejazdem promują nasze miasto, naszą gminę - mówi Danuta Kurowska, mieszkanka Świątnik Górnych, która z mężem przyszła kibicować uczestnikom wyścigu.

W Światnikach Górnych od trzech lat jest organizowana strefa kibica podczas Tour de Pologne. Organizuje je Urząd Miasta i Gminy, centrum kultury oraz Lokalna Grupa Działania Blisko Krakowa. W tym roku organizatorzy zadbali nie tylko o akcesoria do kibicowania i robienia hałasu, ale także inne atrakcje dla dzieci - dmuchane zjeżdżalnie, fotobudkę oraz stoiska z lodami, burgerami.

- Kibicujemy kolarzom kolejny rok - mówi 5-letnia Madzia z Rzeszotar. Przyjechała kibicować z siostra Gabrysia i rodzicami. - W ubiegłym roku trasa przez nasza gminę przebiegała innymi drogami - prowadziła przez Rzeszotary w pobliżu naszego domu, wiec mieliśmy uczestników wyścigu na wyciągnięcie reki. Spodobało nam się to kibicowanie, dlatego przyjechaliśmy w tym roku do świątnickiej strefy kibica - mówi tata Madzi.

Poddali zamek Tenczyn - twierdzę nie do zdobycia. Podstępny ...

FLESZ - Hulajnoga i Biblia hitami komunijnych prezentów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ten chlopczyk na zdjeciu, to pewnie pozostalosc po marszu rownosci ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska