https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TPN: padł kolejny koń przy Morskim Oku?

Tomasz Mateusiak
Zdjęcie z 2009 r. od anonimowej turystki. Koń padł z przemęczenia
Zdjęcie z 2009 r. od anonimowej turystki. Koń padł z przemęczenia archiwum TTOnZ
Działacze Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami są pewni, że we wtorek na drodze do Morskiego Oka padł koń. Do tragedii miał dopuścić jego właściciel, który nie zważając na 30-stopniowy upał kazał zwierzęciu ciągnąć wóz pełen turystów. Policja nie potwierdza jednak na razie takiego wypadku.

- Zwierzę na pewno zdechło - mówi Beata Czerska, prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Powiadomiłam o wypadku policję, która wszczęła śledztwo.

Czerska pokazuje zdjęcia zdychającego konia, które przesłała jej turystka. Podobno TTOnZ ma też film pokazujący przebieg tego zdarzenia. Obrońcom zwierząt nie udało się jednak znaleźć zwłok konia.

Wypadku nie potwierdza jednak ani policja, ani Tatrzański Parku Narodowy. - Nie słyszałem o takiej sprawie - mówi Kazimierz Pietruch, rzecznik zakopiańskiej komendy.

- My też nic nie wiemy o padniętym koniu - dziwi się Szymon Ziobrowski z TPN. "Animalsi" są jednak pewni, że mają racje. - Właściciel konia, wiedząc co go czeka, po tym jak zamęczył zwierzę, pewnie zakopał je w lesie - przypuszcza Czerska. - Na szczęście koń miał czip. Dzięki niemu na pewno go znajdziemy.

Jeżeli informacje TOnZ się potwierdzą, będzie to drugi w ostatnich latach przypadek śmierci konia wożącego turystów w Tatrach. Przypomnijmy, że 14 lipca 2009 r. na trasie do Morskiego Oka padł koń Jordek. Po tym wypadku TPN wprowadził limit liczby pasażerów przewożonych fasiągiem i zaczął monitorować stan zdrowia koni.

Profil "Ratujmy konie z Morskiego Oka" - lubię to!

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Konkurs "Buty w obiektywie!" Zobacz zgłoszone zdjęcia i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kurinka ♥
Właśnie o ni nawet do sądu praw zwierząt powinni pójść a potem do psychiatryka!
k
kurinka ♥
własnie!
k
kurinka ♥
Matko jaki spocony.Ich wina taki kawał drogi niech sami przejdą pieszo.Bo nawet tak nie wolno wykańczać nikogo,ani zwierząt ani ludzi!Ale im którzy go wycienczyli to im się należy.kto sie zgadza?!
s
sandra
to co ludzie robią z końmi to przesada oni je męczą !!! co te konie wam zrobiły ??? lenistwo człowieka ujmuje że konie muszą wieź taki kawał ludzi !!! ludzie myślą tylko o pieniądzach o koniach to już nie czy koniu chce się pić czy jeść ludzie mają to w d**** !!! aby im dobrze było ???
i
idę pieszo na Morskie Oko
chyba na odwrót! To właśnie nasz stosunek do istot które nie potrafią mówić, ani bronić się jest wyznacznikiem tego kim jesteśmy.
K
KFC
to ich wina. Chcesz zobaczyć M. OKO włóż troche trudu i przejdź trasę pieszo.
M
Małgoś
Ja też miesiąc temu szłam nad Morskie Oko i widziałam ten przerażający widok koni ciągnących sanie z turystami.Koniki były upocone,upienione i wycieńczone:(( nigdy nie zapomnę tego widoku.Najchętniej zapięłabym tego Górala do tych sań i niech sam je ciągnie! Więcej tam nie pójdę,bo serce się kraje:( w jakim my żyjemy kraju,żeby nikt z tym nic nie zrobił.Gdy po Krupówkach chodził Góral przebieraniec z owieczką,zaraz narobili szumu,był sąd i.td. a tu czy naprawdę nikt tego nie widzi?????
k
klio
nie mogę;( żałuję że mieszkam w tak zacofanym kraju, zwyrodnialce!! powinni wszyscy stanąć przed sąd ale sądem obrońców praw zwierząt, oni by wiedzieli jak ich ukarać, nigdy nie pójdę na Morskie Oko bo widok tych wycieńczonych koni sprawia że serce się kraja i nie da się przejść obojętnie, ludzie zróbmy coś!!
m
marysia
tak tak no wlasnie zeby turysci nie wsiadali to by bylo bez problemu a potem tylko glupie gadanie rozumie chory czlowiek w podeszlym wieku a tu sama beznadzieja jedzie konikiem!!!
z
zizi
Apeluje do " turystów " wybierających się nad morskie oko,załóżcie odpowiednie buty a nie klapki czy też szpilki,i przespacerujcie się parę km ,spadną wam brzuszyska,- to do panów a panie nabiorą figury i w portfelu zostanie wam parę groszy,śmiać mi się chce jak widzę tych ludzisków jadących tym wozem w górę a już w dół to nie pojmuje wcale...przecież nawet nie poczujecie tych gór w które przyjechaliście,przespacerujcie się z zobaczycie że warto.
K
Kama
tyle że konie musiały by być sprzedane i pewnie większość z nich trafiłaby na rzeź, kto kupi na raz tyle koni.
p
pio
Starsi, inwalidzi, dzieci też chcą zobaczyć troszkę gór. Dla nich transport to jedyna możliwość. Dlatego powinno się wprowadzić wózki elektryczne zamiast męczyć zwierzęta.
I
Ika
Ten koń niestety nie żyje !
I
Ika
Panowie Makowski , Walczak , Skawiński ile jeszcze koni musi paść , ile jeszcze musimy czytać tak barbarzyńskich informacji , aby w tym temacie coś się wreszcie zmieniło ? A może od razu nadajcie tej drodze nazwę " Droga śmierci koni " . Najwyższa pora skończyć przecinanie wstęg i podjąć wymagające odwagi decyzje , jeżeli jeszcze w ogóle to potraficie , bo ja wątpię
u
uorcyk
To, że koń się przewrócił nie oznacza jego śmierci.
Pani Czerska będzie się w piekle smażyć za takie pomówienia i podsycanie nienawiści.
Wyznacznikiem miłości do zwierząt jest nasz stosunek do ludzi!
Frustraci i niespełnieni podżegacze powinni zachować swoje uwagi do momentu udowodnienia winy. Ciekawa jestem na której stronie tej Gazety znajdzie się teraz sprostowanie tej kłamliwej i obraźliwej wypowiedzi TTOnZ. Kiedy ktoś sprawdzi prawdziwe intencje działaczki z Zakopanego?
Do wszystkich wyzywających dorożkarzy i fiakrów od bandytów, apeluję żeby się dobrze zastanowili nad tym jak mocno się nimi manipuluje.
Chcecie chronić zwierzęta to przekazujcie informacje o ich złym losie do odpowiednich organów (Policja, Straż Miejska, Powiatowy Lekarz Weterynarii), a nie osób które natychmiast, jeszcze przed sprawdzeniem wiadomości, lecą na skargę do prasy i telewizji!
Jestem oburzona takim tokiem postępowania instytucji która powinna się cieszyć społecznym zaufaniem. Ja już Tatrzańskiemu Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami za grosz nie wierzę - kłamstwo ma krótkie nóżki!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska