- Droga na odcinku S7 Kraków - Widoma jest gotowa, możemy po niej jeździć. Jest to jednak nadal placu budowy, bowiem nie została dokończona infrastruktura wzdłuż trasy. Tam nadal prowadzone są prace. Planujemy, by zakończyły się w połowie roku - wyjaśnia Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W przypadku prac związanych z dokończeniem infrastruktury wzdłuż trasy S7 Kraków - Widoma powstają m.in. ogrodzenia wzdłuż drogi. W budowie jest też węzeł Łuczyce. Zjazdy i wjazdy na ten węzeł nie są jeszcze gotowe. Po zakończeniu prac w połowie roku będą możliwe zmiany dotyczące organizacji ruchu.
- Wtedy osiągniemy pełne parametry drogi ekspresowej. Pozwoli to na wprowadzenie dozwolonej prędkości do 120 km/h i zniesienia obecnego ograniczenia do 80 km/h, spowodowanego placem budowy - informuje Kacper Michna.
Przypomnijmy, że pod koniec 2024 r. udostępniono 13-kilometrowy odcinek S7 Kraków - Widoma. Wciąż trwa natomiast budowa 5-kilometrowego odcinka w rejonie Krakowa, od węzła Mistrzejowice - do węzła Nowa Huta (rejon ul. Igołomskiej).
- Ponad 2-kilometrowy odcinek od węzła Grębałów do węzła Nowa Huta chcemy oddać z końcem tego roku, a mniej więcej w połowie przyszłego roku zamierzamy oddać węzeł Mistrzejowice i odcinek od tego węzła do węzła Grębałów - informuje Kacper Michna.
Zakończenie prac między węzłami Mistrzejowice i Nowa Huta spowoduje, że w pełni zostanie domknięty autostradowy ring wokół Krakowa.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku otwarto bardzo ważny element tego ringu - północną obwodnicę Krakowa.
