VeloDunajec to trasa rowerowa przebiegająca przez malownicze tereny doliny Dunajca i docelowo ma łączyć Zakopane z Wietrzychowicami w powiecie tarnowskim. W ciągu ostatnich lat powstały kolejne odcinki tej liczącej 237 km trasy. Wciąż jednak brakuje liczącego 30 km odcina Wielogłowy-Czchów, która prowadzić ma wzdłuż Jeziora Rożnowskiego.
- Szkoda, że nic w tym temacie się nie dzieje. Myślę, że nie tylko mieszkańcy Sądecczyzny chętnie by wybrali się na przejażdżkę wzdłuż Jeziora Rożnowskiego. Teraz to trasa dla zaawansowanych rowerzystów – mówi sądeczanin Piotr Wyszyński. - Sam jestem amatorem i wybieram takie odcinki, które są łatwe i bezpieczne, a do tego przyjemne dla oka. Stąd wolę pojechać samochodem do Szczawnicy i stamtąd rowerem da Czerwonego Klasztoru na Słowacji, albo nad Jezioro Czorsztyńskie.
Takie zachowanie turystów wybierających aktywny wypoczynek na rowerze zauważa także Jarosław Tarański, znawca i propagator szlaków rowerowych, który prowadzi na Facebooku Fanpage Velo Małopolska.
- Na chwilę obecną możliwy jest objazd planowanego odcinka po drogach lokalnych oraz drogą wojewódzką 975, ale trzeba brać pod uwagę spory ruch samochodowy i solidne przewyższenia – zaznacza Tarański. - Dlatego, jeśli ktoś pyta, to osobom początkującym lub wybierającymi się na rowery z dziećmi zalecam pokonanie tego odcinka pociągiem, czyli z Nowego Sącza do Tarnowa.
O tym, że przez brak bezpiecznej ścieżki rowerowej traci gmina, jest przekonany wójt Gródka nad Dunajcem Józef Tobiasz. Jak podkreśla, od lat zabiega w urzędzie marszałkowskim, by trasa powstała.
- Mamy niespełna 6-kilometrowy odcinek od Koszarki przez Bartkową i Gródek aż po Podole-Górową i gdy tylko pogoda dopisuje, korzystają z niej tłumy – mówi wójt Tobiasz. - Gdyby taka ścieżka prowadziła wzdłuż całego jeziora, to by dopiero była atrakcja. Zyskaliby mieszkańcy prowadzący tutaj różne biznesy nie tylko turystyczne.
Problem w tym, że Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie nie działa nic, by trasa wzdłuż Jeziora Rożnowskiego powstała.
- Odcinek od Wielogłów do Czchowa aktualnie nie jest objęty postępowaniem na wykonanie robót budowlanych ani na opracowanie dokumentacji projektowej z uzyskaniem decyzji umożliwiających realizację zadania – informuje Agnieszka Ćwiertniewicz z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
Przeszkodą jest trudne ukształtowanie terenu, które uniemożliwia prowadzenie trasy rowerowej zgodnej z parametrami tras EuroVelo. Chodzi m.in. o tereny osuwiskowe, a ścieżkę trzeba by wówczas wybudować na palach, co generuje ogromne koszty. Do tego część gruntów nad jeziorem jest własnością prywatną
- Analizowane są możliwości zrealizowania przedmiotowego odcinka w rejonie przebudowanej DK 75 – dodaje Ćwiertniewicz.
Ścieżka rowerowa mogłaby powstać powstać po drugiej stronie Jeziora Rożnowskiego, czyli na terenie gminy Łososina Dolna. Warunek to budowa tzw. „sądeczanki”. Według optymistycznych zapowiedzi nowa DK 75 ma być gotowa w 2029 roku.
- Popadający w ruinę hotel Koliba przestanie straszyć w Piwnicznej? Jest na to szansa
- Dominik Dudek spod Limanowej z szansą na udział w Eurowizji
- Filip Pławiak i Michalina Łabacz tworzą piękną aktorską parę
- Oszroniona wieża widokowa w Krynicy-Zdroju. To trzeba zobaczyć!
- Budowa obwodnicy Chełmca z lotu ptaka. Widać wyraźny postęp prac
- Niezapomniana studniówka klasy 4a z Liceum Ogólnokształcącego w Starym Sączu
Podziemny Wawel jeszcze w tym roku!
