- Przywiązuję uwagę do wyników, bo uczymy się w meczach sparingowych tego, co chcemy osiągać w meczach mistrzowskich. Rezultaty były poniżej naszych oczekiwań, ale jest z tego wiele pozytywów – przyznał szkoleniowiec.
45-latek poruszył m.in. kwestię młodych piłkarzy znajdujących się w kadrze Sandecji.
- Dałem pograć wszystkim zawodnikom. W przygotowaniach brała udział duża grupa młodych graczy. Przez pierwszy miesiąc trenowaliśmy praktycznie w trzy dziesiątki. Wielu piłkarzy z akademii zostało włączonych do treningu. Trzeba przyznać, że po części ci chłopcy sobie poradzili. Im jednak dalej w las, tym graliśmy składem, który ma rozpocząć mecz w Tychach (sobota, 29 lutego o godzinie 17).
- Było widać zgranie, dobre tempo gry oraz jakość na boisku. Ci młodzi zawodnicy prezentowali się dobrze. Widać w nich spore zaangażowanie, jakość, którą poprzez treningi ze mną i dobrą pracę w drugim zespole, będą cały czas podnosić. Myślę, że ludzie którzy będą prowadzili Sandecję w najbliższych latach, będą mieli z tej młodzieży sporo pożytku – zakończył Kafarski.
- Najpiękniejsze fanki na krakowskich stadionach. Kiedy wrócą na trybuny?
- Wieczysta Kraków. Kolejne zmiany kadrowe [AKTUALIZACJA]
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Gwiazdy klasy okręgowej Kraków ZDJĘCIA
- Wisła Kraków. Byli wiślacy zimą 2020 zmienili kluby
- Sergiu Hanca. Strzelec zwycięskiej bramki dla Cracovii
