https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Sandecji po triumfie 4:0: To było dla mnie najważniejsze

Remigiusz Szurek
Trener Dudek jest zadowolony z tego, co pokazała Sandecja w starciu z Podhalem
Trener Dudek jest zadowolony z tego, co pokazała Sandecja w starciu z Podhalem Fot. Sandecja.pl/A.Maraś
W piątkowym sparingu Sandecji w Limanowej, pierwszym w trakcie zimowych przygotowań, padły aż cztery gole. Wszystkie dla podopiecznych trenera Dariusza Dudka, którzy nie dali szans trzecioligowemu Podhalu Nowy Targ.

45-letni szkoleniowiec „Dumy Krainy Lachów” pochwalił swoich zawodników, nie zapominając też o ciepłych słowach pod adresem przeciwników.

- Jestem zadowolony z tego, co pokazaliśmy. Rywal nie był z naszego pierwszoligowego poziomu, to różnica dwóch klas rozgrywek, ale Podhale jest bardzo fajnie poukładaną drużyną – przyznał.

- Najważniejsza była dla mnie praca, którą wykonaliśmy w ciągu tego ostatniego dwutygodniowego mikrocyklu. Ciężko pracujemy, chłopcy nie mają lekko, za chwilę drugi trening. Dziękuję im za to, że w trakcie sparingu tak ciężko pracowali – dodał.

Opiekun nowosądeckiego pierwszoligowca odniósł się również do kwestii wzmocnień składu.

- Na oceny testowanych zawodników, przyjdzie czas. Najlepiej zobaczyć ich na żywo, w trakcie gry. Obecny rynek transferowy jest „ogórkowy”, w każdym klubie dokonuje się różnych transferów, u nas będzie podobnie. Trzeba to jednak zrobić z głową, na spokojnie, by nie było tak, że przyszli do nas ludzie będący tylko uzupełnieniem składu, a nie jego wzmocnieniem. Kluczowa jest dla nas pozycja numer „dziesięć”, na niej się skupiamy w naszych poszukiwaniach – podsumował.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska