Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Sandecji: z Puszczą zagramy o pełną pulę. Wywiad z Tomaszem Kafarskim

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Trener Tomasz Kafarski pracował już w Nowym Sączu w latach 2018-2020. W pierwszym sezonie zajął z sądeczanami 4. miejsce w 1. lidze
Trener Tomasz Kafarski pracował już w Nowym Sączu w latach 2018-2020. W pierwszym sezonie zajął z sądeczanami 4. miejsce w 1. lidze fot. Sandecja.pl
Rozmawiamy z trenerem Sandecji Nowy Sącz Tomaszem Kafarskim. Sądeczanie po 26 kolejkach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.

Święta Wielkiej Nocy za nami. Po czwartkowym meczu z Chrobrym w Głogowie (0:0) powiedział Pan, że ten świąteczny czas będzie dla pańskiej drużyny raczej smutny…
Brak wygranej w tym spotkaniu, nasza przewaga i kapitalne sytuacje, których nie wykorzystaliśmy sprawiły, że musimy odczuwać spory niedosyt. Powinniśmy tam wygrać, ale stało się inaczej. Z drugiej strony trzeba szanować ten jeden punkt.

Mówi się, że w piłce potrzebne jest szczęście. Wam ostatnio wyraźnie go jednak brakuje. W starciu ze Skrą Częstochowa (1:2) mieliście swoje okazje, ale przyszła czerwona kartka w pierwszej połowie dla Iskry i trzeba było radzić sobie w osłabieniu. Mimo to w drugiej połowie wyszliście na prowadzenie po rajdzie Walskiego, następnie straciliście gola, a kolejny padł po samobóju Boczka. Z Chrobrym mieliście rzut karny, ale nie wykorzystał go Mas. Przez długi czas graliście w przewadze.
Takie rzeczy mimo wszystko powinny wzmacniać drużynę. Jest w nas wszystkich duża świadomość tego, w jakiej sytuacji znajduje się Sandecja. I wszyscy mamy wspólny cel, jakim jest utrzymanie się w pierwszej lidze.

Do końca sezonu pozostało osiem kolejek, ale zapewne koncentrujecie się tylko na najbliższym poniedziałkowym starciu z Puszczą (godz. 18). O sile tego rywala przekonała się ostatnio rozpędzona Wisła Kraków przegrywając w Niepołomicach 1:2.
Do tego spotkania pozostało jeszcze trochę czasu. Wiemy, że Puszcza to rewelacja tego sezonu i należy jej się wielki szacunek za wygraną w tak prestiżowym pojedynku z Wisłą, która zwyciężyła wcześniej siedem razy z rzędu. Myślę jednak, że poniedziałkowy mecz będzie zupełnie innym spotkaniem niż to z krakowianami. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, do Niepołomic jedziemy zagrać o pełną pulę. Zdajemy sobie sprawę o co gramy.

Na ile ta grząska murawa na stadionie Puszczy pomaga, a na ile przeszkadza w grze?
Jeśli jednej drużynie taki stan murawy pomaga to innej już pewnie nie. Z pewnością nie jest to atut do gry w piłkę na dobrym poziomie i zdajemy sobie z tego sprawę. Widać to po meczach, w których prowadziłem drużynę. Nasze spotkania domowe, a te wyjazdowe wyglądały zgoła odmiennie…

A jak odniesie się Pan do starcia kibica Sandecji z jednym z Waszych piłkarzy? (po meczu ze Skrą słowacki obrońca Michal Piter-Bućko wdał się w przepychankę z jednym z sympatyków Sandecji)
Emocje były ogromne, co udzieliło się obydwu stronom. Długo graliśmy w osłabieniu, zdołaliśmy jednak wyjść na prowadzenie, ale w końcówce straciliśmy dwa gole w tym jednego po strzale samobójczym… Powinien być też rzut karny dla nas, ale sędzia nie zdecydował się na podyktowanie „jedenastki”. To wszystko sprawiło, że pojawiło się wielkie rozgoryczenie, niedosyt, ale wiara w ten zespół cały czas musi być duża. Chciałbym po prostu, by nasi kibice wspierali nas na dobre i na złe. Mam nadzieję, że w poniedziałek pomogą nam w ten sposób w osiągnięciu dobrego wyniku.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska