https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Kopalnia zrobi z nas krater

Magdalena Balicka
Mieszkańcy Trzebini nie zgadzają się na uruchomienie wydobycia węgla na terenie swojej gminy. Boją się przede wszystkim o to, że ich domy będą się zapadać. O odszkodowanie walka jest długa.

Są zdesperowani i gotowi na protest. Nie godzą się na wydobycie węgla pod ich domami w sposób, w jaki zamierza to zrobić śląska spółka Carbon Investment. Boją się, że budynki się zawalą, zabraknie wody pitnej, a oni po 15 latach, czyli po zakończeniu planowanej eksploatacji, zostaną ze szkodami górniczymi na powierzchni i bez odszkodowań.

Czekają na koncesję

Przeszło trzy tysiące mieszkańców trzebińskich osiedli, głównie os. Siersza, Gaj i Zacisze, protestuje przeciwko budowie zakładu górniczego „Mariola I” na złożach węgla Siersza 2. Eskalacja obaw ludzi nastąpiła po tym, jak doczytali się, że węgiel ma być wydobywany tak zwaną metodą komorowo-filarową. Polega to na tym, że złoża są eksploatowane poprzez wydrążenie w pokładzie węgla sieci „komór”, które są podtrzymywane filarami z nienaruszonej kopaliny. Filary te mogą obejmować do 40 proc. złoża znajdującego się w pokładzie. W późniejszych etapach również ten węgiel też może być wybierany.

Inwestor jest już na etapie starania się o koncesję. Aktualnie ubiega się o opinię środowiskową Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Mieszkańcy mają czas do 1 kwietnia, by zgłosić swe uwagi do GDOŚ na Śląsku.

Ludzie liczą, że burmistrz Trzebini weźmie ich stronę, tym bardziej że nowy zakład ma stanąć pod Ciężkowicami, czyli tuż za granicą Trzebini, już w sąsiednim powiecie i województwie.

- To oznacza, że gigantyczne wpływy z podatków pójdą do Jaworzna, a nam pozostaną szkody górnicze, bo właśnie pod naszą ziemią będą fedrować - tłumaczy zdenerwowana Wanda Ponisz, przewodnicząca osiedla Siersza. Podobnie jak jej sąsiedzi, nie byłaby przeciwna budowie zakładu, bo wyrosła w górniczej tradycji, gdyby tylko inwestor zadbał o odpowiednie zabezpieczenia.

- Tymczasem on planuje wydobywać węgiel metodą, która niesie duże ryzyko zapadlisk - podkreślają Lucyna Sobczyk i jej mąż Kazimierz.

Wtóruje im Mieczysław Kokoszka, geolog i były górnik z Sierszy.

- Teren eksploatacji obejmie ponad 13 tys. km kw., w tym całe nasze osiedle Siersza, Gaj, Góry Luszowskie, Starą Maszynę aż po elektrownię w kierunku Biskupiego Boru. Także rezerwat przyrody po stronie śląskich Ciężkowic - dolinkę Żabnika - wylicza pan Mieczysław. Dodaje, że cały ten obszar jest zagrożony.

- Już teraz po zamknięciu kopalni Siersza żyjemy na tykającej bombie, choć wydobycie naszej kopalni w większości prowadzone było na tak zwaną podsadzkę, czyli znacznie bezpieczniej. Mimo to co chwilę wyskakują w ziemi dziury - dodaje Kazimierz Sobczyk.

Ludzie uważają metodę, którą zamierza wykorzystać inwestor, za zbyt ryzykowną.

- Niestety, filary - nawet jeśli będą pozostawione - z czasem, pod wpływem ciśnienia się zniszczą i kiedyś ziemia zacznie się zapadać, a wraz z nią nasze domy - martwią się ludzie.

Mają złe wspomnienia

Wacława Kurek, dziś ceniona lekarka z Sierszy, jako ośmiolatka przeżyła horror. To było w latach 60., gdy kopalnia Siersza stosowała właśnie metodę komorowo-filarową.

- Ziemia zapadła się tuż przed domem, a budynek zawisł nad olbrzymią dziurą. Musieliśmy być ewakuowani - wspomina kobieta. Nie chce, by historia się powtórzyła.

- Siersza to nasz dom. Nie chcemy się stąd wyprowadzać. Jeszcze bardziej nie chcemy żyć w strachu - podkreśla Wanda Ponisz.

Mieczysław Kokoszka zaznacza, że węgiel, który jest pod ziemią Sierszy, jest bardzo łatwopalny. - W czasach działalności kopalni Siersza co chwilę dochodziło do pożarów. Tyle tylko, że tam był bardzo dobrze rozwinięty system przeciwpożarowy. Teraz inwestor też o tym będzie myślał? - pyta mężczyzna.

Trzebinianie protestują wspólnie z sąsiadami z Jaworzna, którzy także mówią stanowcze „nie” kopalni.

- Eksploatacja przewidziana jest na ok. 15 lat. Po zakończeniu wydobycia firma się ulotni, a my zostaniemy z problemem i zapewne gigantycznymi długami, które trzeba będzie zaciągnąć na odbudowę mieszkań - denerwuje się pan Mieczysław.

Jego sąsiadka, Wacława, pamięta czasy, gdy jedna z dzielnic Sierszy, tzw. Misiury, miała być wysiedlona właśnie przez niszczycielską działalność kopalni. - Były już konkretne rozmowy z mieszkańcami. Sprawa jednak ucichła, bo zakład poszedł do likwidacji - dodaje.

Trzebinianie zwracają uwagę na jeszcze jeden niekorzystny aspekt inwestycji. Boją się wpływu wydobycia węgla na system wodny okolicy.

- Zniszczy ujęcie wód podziemnych „Lech”, zdegraduje zbiornik Biskupi Bór, zagrozi rezerwatowi „Dolina Żabnika”, a także okolicznym lasom - wylicza Barbara Dębiec, radna miejska z Trzebini i mieszkanka osiedla Siersza.

Stanowczo sprzeciwia się budowie Zakładu Górniczego KWK „Mariola I” sugerując, że to grozi katastrofie hydrologicznej. - Sprzeciwiamy się degradacji przyrody, w tym lasów stanowiących swego rodzaju zielone płuca dla aglomeracji śląskiej i małopolskiej - dodaje Dębiec, podsuwając jeszcze jeden ważny argument na niekorzyść inwestycji.

- Ciężkie samochody, które będą rozwozić surowiec, pojadą przez nasze już teraz zniszczone jezdnie i centrum Trzebini - zaznacza kobieta.

- To do reszty zrujnuje nasze drogi - dzieli się obawami Konrad Kokoszka, inny z mieszkańców Sierszy.

Burmistrz jest spokojny

Adam Adamczyk, burmistrz Trzebini, niechętnie angażuje się w protest miejscowych.

- Zależy mi, by inwestor przyszedł do Trzebini. Ten, który chce zbudować kopalnię, zostawiłby podatek od eksploatacji - mówi burmistrz, przyznając jednocześnie, że nowy zakład na pewno wpłynąłby niekorzystnie na ujęcie wody pitnej i spowodowałby też szkody w budynkach mieszkalnych.

- Nie zamierzam jednak opowiadać się kategorycznie po żadnej ze stron - wyznaje Adamczyk, dodając, że spokojnie poczeka na rozwój sytuacji.

Piotr Kosowicz, szef Carbon Investment, zapewnia, że w razie jakichkolwiek szkód górniczych będzie można liczyć na odszkodowania. Kusi też nowymi miejscami pracy.

Mieszkańcy mu nie wierzą.

- Gdy skończy wydobycie, ucieknie szukać nowych miejsc i rozwiąże spółkę. Kto nam będzie płacił za zniszczenia, które wystąpią później? - denerwują się ludzie. a ą

Kopalnia Mariola I

Kopalnię „Mariola I” na złożach węgla Siersza 2 chce budować śląska spółka Carbon Investment z Piotrem Kosowiczem na czele. Australijska firma Balamara nabyła 100 procent udziałów w Carbon Investment, która posiada już koncesję na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża węgla kamiennego „Siersza 2″ w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym, położonego na terenie gmin Jaworzno i Trzebinia. To obszar o powierzchni 13,3 km kw.

Inwestor zakłada, że wydobycie węgla potrwa przez ok. 15 lat.

Jeśli uda mu się dostać koncesję, zamierza ruszyć z budową zakładu jeszcze w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Skandal
A pieniądze ktore dostal/dostanie od firmy Balamar niech lepiej ulokuje na lokacie żeby mial gdy wybije godzina zero
S
Skandal
Pieniądze które dostal i dostanie od firmy Balamar niech lepiej ulokuje na lokacie żeby mogl pozniej wyplacic gdy nadejdzie godzina zero.
D
Do
Pan burmistrz będzie płacił mój kredyt za dom jak ta kopalnia powstanie piekło bedzie mial z mieszkancami za to co " dobrego" nam zrobił. Wiec niech sie zastanowi czy chce mieć spokoj czy wojne przez swoja kadencje.
S
Szkoda
Szkoda dyskusji dla tych co myśla ze kopalnia przyniesie im jaki kolwiek pożytek. Dobrze mowia i wiedza co mówią panowie ponizej jeszcze raz powtarzam żadnych PLUSÓW nie bedzie i szkoda ze co niektórzy chca sie przekonać na własnej skórze o tym a tym bardziej na własnym dachu nad glowa.
m
marko
Gościu z Misiur nie rób z siebie eksperta od wydobycia po skończeniu szkoły górniczej i nie zarzucaj innym że są głupsi od ciebie. Co do żenujących wpisów to przeczytaj swoje, a szczególnie ,, Takie żeczy jak ostatnio w Żarkach zdążają sie na calym Świecie.Powiem Tak ... Czasem tak bywa.(to nie cynizm) „(popraw ortografię) . Owszem zdarzają się klęski żywiołowe ,ale idiotyzmem jest kopać pod sobą dołki , wpadać w nie złamać kark i skomentować to słowami :,, Czasem tak bywa lub takie rzeczy się zdarzają „ większej żenady nie czytałem. No cóż mój ekspercie od sposobów wydobycia nie wszyscy są laikami , a ty albo spałeś na lekcjach, albo nie było o pewnych rzeczach mowy, a być może nie jesteś zbyt ,,Lotny” wiec czas się douczyć. Wklep w Google ,,system wydobycia komorowo filarowy” liźniesz trochę wiedzy. Dowiesz się jaka ta metoda jest paskudna i co o na z sobą niesie – zagrożenie tąpaniami , pożarami w węglu pozostawionym w filarach, zagrożenie zawał stropu na wskutek obudowy kotwionej, a dla powierzchni tak samo jest destrukcyjna jak wydobycie na zawał tylko jest rozciągnięta w dłuższym czasie. To jest jej atut, inwestor wyrabuje węgiel i ucieknie przed odpowiedzialnością od szkód, mieszkańców pozostawiając z problemami. Jeszcze jedna zaleta tej metody jest tania. Ten system wydobycia generuje deformacje nieciągłe terenu jeśli wiesz co to takiego panie ekspercie (podpowiem leje zapadliskowe, szczeliny, rowy, progi, uskok) żaden budynek się temu nie oprze. Jak podają amerykańskie badania , gdzie ta metoda jest szeroko stosowana 71% zapadlisk pojawia się 20-60 lat po zakończeniu eksploatacji a zjawisko może trwać do 100 lat. Metoda wydobycia z podsadzką hydrauliczną jest metodą , która pozwala w maksymalny sposób ograniczyć destrukcyjne działanie na powierzchnię i szkody górnicze ograniczyć tylko do klasy I najwyżej II mój ekspercie. Twoja śmieszna rada cyt. ,, Wystarczy w warunkach wydobycia umieścić że wydobycie odbywac sie bądzie wyłącznie metodą podsadzkową wszystko na temat.” Jakież to proste, tylko że jeśli inwestor by to chciał zrobić , już by to wpisał w swój raport środowiskowy, ale nie będzie już to tanie wydobycie jak się reklamuje Balamara, podsadzka poważnie je podroży. Nowe miejsca pracy na piaskowni w wypadku podsadzania zapomnij panie kolego. A tak poza tym proponuje zapoznać się z raportem oddziaływania na środowisko Balamary nim zabierzesz głos i zaczniesz udzielać rad. Więc nie usiłuj komuś robić wstydu i nie kop nie znając tematu, nie wymądrzaj się i nie udzielaj dobrych rad, przysłowie mówi ,,piekło jest wybrukowane dobrymi radami’ . Jeszcze jeden twój cytat,,, technologieTAK inwestorzy TAK ale nie bądzmy zaściankowi 15-20 lat to nie tak mało nie spisujmy na straty żeczy ktorych nie znamy tylko dlatego że tak można”” ,(popraw ortografię) nie chcemy być zaściankowi, chcemy nowoczesności a nie być kolonią surowcową, a,,miód” płynący z wydobycia węgla już znamy. WŁĄCZ MYŚLENIE JAK INNYM PROPONUJESZ. Następny twój cytat,,,, tego nawet nie bede kometował wydobycie na głębokości 30-100m prosze Cie takie dane kwalifikują się do odkrywki człowieku myśl co piszesz.Fakt jeśli tacy laicy bedą pisac że wegiel wydobywa się na 30-100m to zgadzam sie że nie znajdzie się Inwestor’’. NO I TU SIĘ ROZSIERDZIŁEM zarzucasz innym że nie myślą co piszą sam wychodząc na durnia . Nie znając podstawowych danych, nie zapoznając się z materiałem wypowiadasz się w sprawach o których nie masz zielonego pojęcia, kreujesz się na eksperta po szkole górniczej, ubliżasz ludziom. Dla twej wiadomości panie ekspercie z materiałów Balamary , podstawowy poziom 200 m n.p.m. czyli przy rzędnych terenu od 289 m n.p.m. daje niecałe -100 m pod poziomem gruntu, stamtąd będą rozjeżdżane pokłady 208, 209, 210, 214,301. 302, 303 które zalegają na głębokościach od 40, 50, 60 m. Dlatego wymyślili sobie metodę filarowo komorową bo można brać nią płytko zalegające pokłady, sami napisali dla inwestorów zagranicznych że dzięki temu wydobędą 13 mil
m
marko
Już inni internauci skomętowali twoje słowa, ale mogę podać ci kilka innych miejsc gdzie się zapadała ziemia i ludzie w panice musieli opuszczać domy: przy ul. Jana Pawła II przed ogródkami działkowymi kilka rodzin w kilka rodzin musiało w ciągu 1 dnia ,,emigrować" , zapadała się też ziema w pobliżu bloków w Gaju, jedź do lasu pomiędzy byłom KWK a Elektrownią zobaczysz tam leje zapadlisk po takiej właśnie eksploatacji( komorowo-filarowej) tak zachwalanej przez Balamare. Co do Misiur za dyrektora Haloty miała powstać nowa kopalnia gdzie dzisiaj jest ujęcie Lech był zakaz nowego budownictwa i przwidywano wysiedlenie mieszkańców, zakładano nawet możliwość kopalni odkrywkowej. Ciesz się że do tej pory pod twoim domem nie wydobywano wegla i proś Pana Boga aby go nie było, a jeszcze tą metodą tak zachwalaną która ganeruje deformacje nieciągłe terenu , których nie wytrzyma żaden budynek nawet zabezpieczony na wypadek szkód górniczych, a tym bardziej twój. Nie porównuj KWK Siersza z firmą wydmuszką Balamarą wycofaną z giełdy Australijskiej bo jej wartość spadła poniżej 1,5 centa prawie bankrut czy jej spółki zależnej Carbon Investment pana Kosowicza gdzie jej kapitał zakładowy w 2012 r wynosił 5000 zł pięć tysięcy nie pomyl założonej w Sopocie to nawet nie firma ,,kogucik" KWK Siersza była motorem rozwoju całego regionu, gdy była potrzeba zabezpieczenia powierzchni stosowała podsadzkę od razu a nie dopiero wtedy gdy zapadnie się dom. Schodziła już na poziomy poniżej 350m a nie tak jak Balarama 40 czy 50 m pracowało w niej w dobrych czasach ponad 6000 ludzi, mieli o co walczyć była dla nich jak matka. W Marioli podaje się dla inwestorów zagranicznych 575 osób z tego kadra nie od nas. Więc włącz myślenie a nie proponuj tego innym, tym bardziej że jak się reklamują będzie to tanie wydobycie
b
balamarowiec
Drodzy przedmowcy, Balamara chce wydobywac od glebokosci 100 m (tak dla scislosci) - czyli bardzo plytko choc nie jest to 30m, pozatym poczytajcie sobie dokladnie raport do RDOS- mowa o metodzie komorowo-filarowej, ktora przynosi szkody gornicze faktycznie pozniej niz metoda na zawal - z reguly szkody pojawiaja sie wtedy gdy minie juz okres kiedy kopalnia za szkody odpowiada. ale povzytajcie dobrze - mowa o wydobyciu na 9 pokladach, tylko w jednym jest mowa o wydobyciu metoda filarowa, w pozosatlych DOPUSZCZA sie inne metody - w tym na zawal !!! Szkody gornicze kategorii 5 - obnizenia nawet do 9m ! (nie cm - metrow) Najgorsze u Was jest jednak to ze wczesniej dzialala pod Wami kopalnia Siersza - wiec wszystko co sie stanie podczas ekspolatacji Balamary - to prawnicy bez problemu przerzuca (w sensie odpowiedzialnosc) na skutki wydobycia wczesiejszego. Na koniec najlepsze - wszystko co ustali Balamara ( i co obieca) to generalnie nie bedzie mialo ZADNEGO znaczenia gdyz ta firma jest po prostu bankrutem, oni ta koncesje sprzedadza komus innemu- jakiejs firmie kogucik - i zupelnie kto inny bedzie ten wegiel wydobywal - i zapewne na zupelnie innych warunkach - zapisy w umowach i raportach daja duze pole do popisu i spora elastycznosc w zrobieniu Was na szaro...
G
Gosc z Misiur
1.Drogo Kolego mogłem widzieć i widziałem szkody Górnicze tak sie składa że jestem po szkole górniczej i mieszkałem w Libiążu pracowałem na KWK Janina Oraz na Ziemowicie.Zakładanie z góry że ktoś nie wie o czym pisze raczej jest błędne. Takie żeczy jak ostatnio w Żarkach zdażaja sie na calym Świecie.Powiem Tak ... Czasem tak bywa.(to nie cynizm) 2.Wycieeczki do Demencji u Moich seniorów rody są nie na miejscu pamietaja o biciu szybu Lech i nawet o fakcie że Japońska firma sobie nie poradziła z kurzawą.Koniec tego tematu.tematu nielegalności postawienia domów nie bede nawet komętował (żenada,i brak zwiazku) 3.Ulica Górnicza oraz Willa Not nie widziałem lecz słyszałemale już pisłem takie żeczy się zdarzają.Co do metody wydobycia nie wchodze w polemike z laikiem kto jak kto ale ja akurat wiem jakimi metodami się wydobywa węgiel i nie chciał bym Koledze robić wstydu.Wystarczy w warunkach wydobycia umieścić że wydobycie odbywac sie bądzie wyłącznie metodą podsadzkową wszystko na temat.(nowe miejsca pracy w piaskowni,na kolejibagatela na 15-20 lat i jw.zanim sie kogoś kopnie warto sie zastanowić czy ta osoba naprawde nie wie o czym mówi) 4.Torowisko a transport drogowy.Drogi Kolego wystarczy w warunkach umowy umieścić taki zapis który zobowiązuje Inwestora do transportu kolejowego.(wszystko na temat) I żadne 83 tyś. ciężarówek nie bedzie przez Brzydki Rynek w Trzebini jezdziło. 5.Tu się zgadzamy co do jednego Włodarze Trzebini to nieudacznicy i trzeba to mocno podkreslic nowe technologieTAK inwestorzy TAK ale nie bądzmy zaściankowi 15-20 lat to nie tak mało nie spisujmy na straty żeczy ktorych nie znamy tylko dlatego że tak można.(" Komorniki pod Poznaniem, Stryków mają autostrady od niedawna, Trzebinia można powiedzieć, że od zawsze, Autostrada, kolej, dwa lotniska międzynarodowe w odległości do 1h jazdy, ośrodki akademickie Kraków, Katowice, Gliwice, ... i co dalej chcemy iść w wydobycie węgla kosztem mieszkańców Sierszy i okolic, pod których domami będzie prowadzone wydobycie na głębokości od 30 - 100m?, a czy wiecie, że przewidywane są szkody górnicze nawet 5 kategorii, gdzie powyżej 3 nie dopuszczalne było budowanie domów mieszkalnych, a żaden zdrowy inwestor by na takim terenie nie posadowił hali produkcyjnej.)
tego nawet nie bede kometował wydobycie na głębokości 30-100m prosze Cie takie dane kwalifikują się do odkrywki człowieku myśl co piszesz.Fakt jeśli tacy laicy bedą pisac że wegiel wydobywa się na 30-100m to zgadzam sie że nie znajdzie się Inwestor.
Na koniec metoda Podsadzkowa niesie w sobie również możliwość powstania Szkód Górniczych każdy kto twierdzi innacze nie wie o czym mówi.Bardzo mnie rozbawiło stwierdzenie że metoda podsadzkowa jest nie zagrożona szkodami hahahaha.Konkluzja problem nie w wydobyciu lecz w władzach gminy Nieudolnych bez mózgu patrzacych jedynie na bierzace wypłaty a nie na przyszłość Gminy którą kieruja.BEZ URAZY KONDZIO>
K
Kondzio
Po pierwsze ne mógł szanowny przedmówca słyszeć o szkodach ani ich widzieć na terenie Sierszy czy Misiur, gdyż ta część złoża nie była eksploatowana.
Jak mniemam również nie słyszał ani nie odczuwał tąpnięć z kopalni głębinowej Janina (najdłuższy i najsilniejszy wstrząs o 2 nad ranem trwał blisko 5 sekun), zapewne ludzie z Żarek histeryzują (rano po wstrząsie odebrałem telefon od znajomej z prośbą o pomoc, przy naprawie 100l bojlera zawieszonego na 20cm kotwach, który z "niewiadomych przyczyn" odpadł od ściany).
Idźmy dalej, o ile seniorzy rodu nie cierpią na demencje, do zapewne pamiętają, że na terenie obecnego Lecha były bite szyby kopalniane, które miały rozpocząć eksplorację tej części złoża. A dlaczego nie powstały to proszę zapytać seniorów rodu (podpowiadam: nie powstały ze względu na kurzawy, które były nie do opanowania, nie pomagała nawet słonina, ale dzięki temu mieszkańcy Sierszy mają dzisiaj doskonałą tanią wodę w kranach, której nie trzeba w żaden sposób uzdatniać.
Skoro seniorzy rodu posiadają dom z lat 20, 20wieku nie musieli się starać o pozwolenia na budowę w latach 70, 20wieku, a takowe na terenie Misiur i Starejmaszyny nie były wydawane, więc domy powstałe w tym okresie zostały wybudowane poniekąd nielegalnie.
Skoro szanowny przedmówca mieszka na terenie Sierszy od 18 lat to nie mógł nie widzieć lejów na terenie posesji przy, ulicy Górniczej, jak również nie wie, że pod Willą Not zapadła się jedna z piwnic. Te dwie posesje sąsiadują ze sobą bezpośrednio.
Pytanie do przedmówce czy takiej perspektywy chcemy (bardzo proszę o zapoznanie się z opracowaniami przygotowanymi przez pana Kosowicza, proszę o zapoznanie się również z technologią wydobycia węgla [materiały angielskojęzyczne w Polsce prowadzi się wydobycie metodą podsadzkową - droższą] Filarowo-Komorową promowaną przez Pana Kosowicza jako bardzo "Innowacyjna" choć stosowano ją już w 19 wieku. Innowacją w tej technologi jest zapewne to, że zamiast pięciu chłopa na ścianie z kilofami teraz robi to maszyna).
Czy drogi przedmówca zdaje sobie sprawę, że jeżeli inwestor będzie miał zamiar wybudować torowisko, którym będzie wywoził urobek za 10 - 15ml PLN około 3km torowiska, w perspektywie 15lat eksploatacji złoża, a mając do dyspozycji transport drogowy nawet droższy o 1ml PLN rocznie to z czystej kalkulacji wynika, że raczej wybierze ten drugi.
Więc przy planowanym wydobyciu ponad 2ml ton rocznie, ulicą Leśną i przez rynek (za 20ml PLN) przejedzie 83 tyś ciężarówek z załadunkiem i 83 tyś ciężarówek po załadunek.
Jednak, żeby nie było, w jednym się zgadzam z przedmówcą, to fakt, że Trzebinia jest "(czarna d...... )", ale weźmy pod uwagę trochę szerszą perspektywę niż 15-20 lat przekalkulujmy zyski i straty, idźmy w nowe technologię przyciągajmy inwestorów a nie ich odstraszajmy. Z naszego podwórka wynoszą się firmy pod Kraków (i co nikogo z władz to nie dziwi, nikt się nie zastanawia dlaczego) przecież Trzebinia ma tak fantastyczne warunki, o których inne dobrze rozwijające się gminy mogą tylko pomarzyć.
Wszędzie tam gdzie pojawiły się węzły autostradowe, tereny wciągu 5lat rozkwitły się, znam takich przykładów co najmniej trzy (Kąty Wrocławskie, Komorniki pod Poznaniem, Stryków, ...), a Trzebinia co?.
Komorniki pod Poznaniem, Stryków mają autostrady od niedawna, Trzebinia można powiedzieć, że od zawsze, Autostrada, kolej, dwa lotniska międzynarodowe w odległości do 1h jazdy, ośrodki akademickie Kraków, Katowice, Gliwice, ... i co dalej chcemy iść w wydobycie węgla kosztem mieszkańców Sierszy i okolic, pod których domami będzie prowadzone wydobycie na głębokości od 30 - 100m?, a czy wiecie, że przewidywane są szkody górnicze nawet 5 kategorii, gdzie powyżej 3 nie dopuszczalne było budowanie domów mieszkalnych, a żaden zdrowy inwestor by na takim terenie nie posadowił hali produkcyjnej.
Jeżeli twierdzą, że liczą się z ludnością, to niech wydobywają węgiel metodą podsadzkową, lub niech wysiedlą ten tere w strefę niezagrożoną szkodami górniczymi,
N
Nie dla kopalni
Otwórzcie oczy a nie zyjcie tym ze praca bedzie i to za marne klepy i nie starczy wam na walkę z kopalnia na prawników ekspertyzy i inne papiery ktore beda potrzebne zeby wkoncu ktos wam pomógł z odszkodowaniami. Ta walka was wykonczy fizycznie psychicznie i finansowo a wątpię by ktos z was chcial tak żyć od rozprawy do rozprawy.
B
B
Brawo dla pana poniżej. Może rusza ludzie mózgownicami i pomyślą zanim sami pozniej zorientują sie ze jednak ta kopalnia to zadna manna z nieba i chwalcie pana ktory nam ja zesłał. Tak jak napisane zostalo " latami bedziecie udowadniac przed prawnikami prywaciarza .." i patrzec na wasz dom ktory bedzie mial 15 lat a wygladal na po wojenny.
a
alek
Nie dajcie sobie ludzie robic wody z mozgu, ci co sa tak bardzo za kopalnia to w ponad polowie trolle z tej super bankrutujacej firmy, firmy ktora chce tanio wydobywac - kosztem tego co przez cale zycie wybudowaliscie i zgromadziliscie. kasa z tej roboty bedzie marna a pozostanie wam potem krajobraz ksiezycowy i jesli bedziecie miec na to sily to latanie i udowadnianie przed cwanyymi prawnikami prywaciarza ze to wcale nie przez stary cement, zle plany konstrukcyjne, przejezdzajace autobusy te szkody na Waszych domach. a jak juz powstana zapadliska to latami bedziecie czekac na ekspertyzy, ktor epotem wykaza ze to przeciez nie przez balamare - lae przez stara kopalnie siersza tak sie dzieje.
M
Matejko
Nie dajcie sobie ludzie robic wody z mozgu, ci co sa tak bardzo za kopalnia to w ponad polowie trolle z tej super bankrutujacej firmy, firmy ktora chce tanio wydobywac - kosztem tego co przez cale zycie wybudowaliscie i zgromadziliscie. kasa z tej roboty bedzie marna a pozostanie wam potem krajobraz ksiezycowy i jesli bedziecie miec na to sily to latanie i udowadnianie przed cwanyymi prawnikami prywaciarza ze to wcale nie przez stary cement, zle plany konstrukcyjne, przejezdzajace autobusy te szkody na Waszych domach. a jak juz powstana zapadliska to latami bedziecie czekac na ekspertyzy, ktor epotem wykaza ze to przeciez nie przez balamare - lae przez stara kopalnie siersza tak sie dzieje.
N
Nie
Dokładnie przynieście sie na Śląsk jak tak bardzo chcecie mieszkac w pobliżu kopalni. Skoro znudził wam sie spokój okoliczna przyroda i dach nad głową.
a
a
prąd kupimy sobie od niemców czy litwninów. nie ma problemu. nie szerz demagogii. a w malopolsce i tak sie pozbędziemy wegla i tak. czy wam się to podoba czy nie. a jak nie akcepteujecie polityki województwa to przenoście sie na śląsk i tam sie trujcie sami.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska