Trzebinia. Udany debiut Moskala w roli trenera MKS, bo pokonał Poprad Muszynę

W Trzebini już przed przerwą gospodarze powinni strzelić kilka goli, ale trzy pozycje zmarnował Giermek, a jedną Witoń.

Po przerwie nadszedł czas rehabilitacji, bo Witoń tym razem zachował spokój w indywidualnym pojedynku z bramkarzem, a potem, po błędzie obrony, Jagła minął jednego z rywali, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki.

_- Cieszę się, że w drugiej części chłopcy zachowali spokój przed bramką rywali, którego zabrakło na początku _– powiedział Robert Moskal, dla którego to był debiut w roli szkoleniowca MKS, w meczu z podtekstem, bo jesienią prowadził muszynian.

MKS Trzebinia Siersza – Poprad Muszyna 2:0 (0:0)
1:0 Witoń 54, 2:0 Jagła 84.
Sędziował: David Aleksa (Słowacja). Żółte kartki: Jagła, J. Pająk – T. Bomba, Janur, Saratowicz Widzów: 100.

MKS: K. Pająk – Sawczuk, Jagła, Kalinowski, Kukla – Domurat (88 Sieczko), Majcherczyk, Mizia, Giermek (78 Górka) – Witoń (85 Piskorz), J. Pająk (66 Raźniak).

Poprad: Duda – Dudek, Saratowicz, Oleksy (78 Fabisiak), Orzechowski – Podgórniak, T. Bomba, Janur. Zachariasz – Merklinger, Sobas (58 Maślanka).

Inne mecze:

Wolania Wola Rzędzińska – Łysica Bodzentyn 3:2 (zaległy); Hutnik Nowa Huta – Korona II Kilece 0:2 (awansem).

W Andrychowie półfinał Pucharu Polski w regionie

Soła Oświęcim została drugim finalistą rozgrywek o Puchar Polski w zachodniej Małopolsce, bpo wolny los miał inny trzecioligowiec, MKS Trzebinia-Siersza.

Wynik meczu strzałem po długim rogu otworzył Bartłomiej Pająk. Jednak potem goście po mistrzowsku wykonali dwa rzuty wolne. Przy trzecim uderzeniu próbkę umiejętności dał Paweł Cygnrar, który z linii pola karnego uderzył nie od obrony.

Wynik został ustalony po solowej akcji Jakuba Snadnego, który zagrał ostro wzdłuż bramki, a wracający Święs przeciął lot piłki, pakując ją do własnej bramki.
_
- Wkrótce będziemy mieli okazję do rewanżu, ale o trzecioligowe punkty. Pojedziemy do Oświęcimia wygrać _– zapowiada Jan Witkowski, kierownik drużyny Beskidu.

Beskid Andrychów – Soła Oświęcim 1:4 (1:3)
1:0 Pająk 3, 1:1 Zapotoczny 10, 1:2 Cygnar 28, 1:3 Cygnar 38, 1:4 Święs 86 samob.,
Sędziował: Michał Gębala (Libiąż). Żółte kartki: Słupski, Karcz – Czarnik, Wadas, Janeczko. Widzów: 200.

Beskid: Chwałka – Śliwa, Jurczak (46 Pierzchała), Kapera, Święs – Adamus, Słupski, Stróżak, Karcz – Pająk, Kubik.

Soła: Koper – Wadas Stemplewski, Czarnik, G. Talaga – Stanek (65 Gleń), Dynarek, Cygnar (72 Kasolik), Zapotoczny – Snadny, Janeczko (60 Knapik).

V LIGA, CHRZANÓW

W klasie okręgowej z losem igra liderująca Unia, która regularnie gubi punkty, ale przegrywa też konkurencja do awansu. Coraz głośniej zaczyna się mówić, że oświęcimianie przerobią znowu scenariusz sprzed dwóch lat, kiedy oddali awans Kalwariance i tylko kwestią czasu jest, kiedy odda palmę pierwszeństwa. Podobno wiosny zawsze są słabsze w wykonaniu Unii...

Orzeł Balin – Dąb Paszkówka 3:0 (1:0) Jarzynka 24, 65, K. Warzecha 81;

Alwernia – Soła II Oświęcim 1:3 (0:2) Antonik 48 – W. Jamróz 20, 35, Brańka 90+2;

Sokół Przytkowice – Nadwiślanin Gromiec 2:0 (2:0) Lelek 16, Maziarka 37;

Unia Oświęcim – Zagórzanka Zagórze 1:1 (0:1) Korba 75 – Psioda 40;

Skawa Wadowice – Górnik Brzeszcze 3:0 (1:0) Kuzia 40, M. Gaudyn 72, Jończyk 89;

Tempo Białka – Brzezina Osiek 2:1 (0:0) Owsiak 67, 79 – Jaromin 85;

Sosnowianka Stanisław Dolny – Babia Góra Sucha Beskidzka 1:1 (0:0) Bryła 75 – Ścieszka 66 karny;

Soła Łęki – KS Chełmek 1:0 (1:0) Górkiewicz 13.

1.Unia203855-18
2.Sosnowianka203746-27
3.Chełmek203732-19
4.Białka203645-23
5.Gromiec203628-20
6.Osiek203540-22
7.Soła II203532-35
8.Przytkowice203441-20
9.Łęki203141-35
10.Paszkówka202539-55
11.Babia Góra202332-36
12.Balin202220-38
13.Zagórzanka202230-39
14.Skawa201936-48
15.Alwernia201719-40
16.Górnik20514-75