Za udzielanie porcji marihuany przed sądem stanęli 24-letni dziś Roger K., 23-letni Maciej J. i 23-letni Kacper Z. Z ustaleń olkuskiej prokuratury wynika, że przestępstw mieli się dopuszczać kilka lat wcześniej między latami 2015 a 2017. Byli wtedy osobami młodocianymi.
Do transakcji dochodziło w Kluczach i Olkuszu. Narkotyki sprzedawano znajomym, także sami oskarżeni dokonywali sprzedaży marihuany między sobą. Zdarzało się, że częstowali nimi inne osoby, w tym nieletnie.
Policja znalazła porcje narkotyków w mieszkaniu jednego z oskarżonych w Olkuszu. Był tam też młynek do rozdrabniania narkotyków na porcje.
Z ustaleń sądu wynika, że Maciej J. wiedział, że daje marihuanę niepełnoletniej dziewczynie, bo wcześniej chodził z nią do jednej klasy do gimnazjum w Kluczach, a potem do olkuskiego technikum. Miał więc świadomość, ile ona ma lat.
Oskarżeni częściowo przyznawali się do winy, potem zaczęli się z tego wycofywać. Twierdzili, że do obciążających relacji zmusili ich przesłuchujący ich policjanci. Mieli ich straszyć pobiciem i wypowiadali groźby.
Przesłuchiwani jako świadkowie funkcjonariusze olkuskiej komendy zaprzeczali tym pomówieniom. Także jedna z dziewczyn przesłuchiwana jako świadek mówiła, że policjanci jej grozili. Okazało się jednak, że w tym przesłuchaniu brał też udział wychowawca z Socjalizacyjnej Placówki Opiekuńczo Wychowawczej w Olkuszu, który zaprzeczył, by funkcjonariusze wypowiadali groźby.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom Kacpra Z., który opisał od kogo, w jaki sposób i za ile nabywał narkotyki. Obciążył też samego siebie, bo wskazał komu dalej przekazywał marihuanę. Dwaj oskarżeni dostali kary po roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, trzeciemu zawieszono rok kary na 5 lat. Wszyscy muszą też oddać równowartość korzyści z przestępstwa, czyli kwoty 360, 540 i 1500 zł. Mają też zakazy kontaktowania się z osobami, którym sprzedali narkotyki.
Jeden z oskarżonych dał narkotyki koledze w ramach przeprosin, że obciążył go w swoich zeznaniach. Jeden z czynów w stosunku do Macieja J. sąd umorzył, bo oskarżony nie był jeszcze pełnoletni, gdy dopuścił się przestępstwa narkotykowego.
W stosunku do Rogera K. okolicznością obciążającą była karalność na inne przestępstwa narkotykowe. Za łagodzące sąd uznał przyznanie się do winy i pozytywną opinię środowiskową oraz fakt, że oskarżony kontynuuje naukę. W złożonej apelacji ten oskarżony chce uniewinnienia lub umorzenia jego zarzutów. Sąd Apelacyjny w Krakowie rozpozna sprawę w połowie grudnia br.
- To była najbrzydsza ulica Krakowa. Pamiętacie jeszcze jak wyglądała?
- Malowniczy zakątek pod Krakowem: zamek, jezioro z zaporą i piękne drewniane chaty
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek
