- Poniedziałkowe trzęsienie ziemi u naszych sąsiadów, na Słowacji, może się w krótkim czasie powtórzyć? I czy kolejne wstrząsy mogą nas nawiedzić z większą siłą?
W tym rejonie wstrząsy wtórne nie są tak częste jak w innych rejonach świata. Mogą się zdarzyć, ale nie ma naukowych narzędzi do tego, żeby zweryfikować i określić, czy pojawią się wstrząsy następcze. Nie ma też jednoznacznej odpowiedzi, jak szybko może teoretycznie dojść do wstrząsu wtórnego. Zalecałabym spokój i brak paniki. Bo nawet jeżeli kolejne wstrząsy będziemy odczuwać, to ich skutki będą w naszym regionie raczej niewielkie. Oczywiście możemy mówić o zniszczeniach elewacji czy drobnych uszkodzeniach budynków, ale dla tej sejsmiczności, którą obserwujemy na Słowacji, nie będą to wydarzenia, które niszczyłyby budynki i byłyby też zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi.
- Ale w budynku, który się zachwiał w związku z trzęsieniem, mogło dojść np. do rozszczelnienia instalacji gazowej.
Tak, i zalecane jest raportowanie od razu takich sytuacji, jeżeli mamy podejrzenie, że struktura budynku została na tyle uszkodzona, że mogło dojść do rozszczelnienia. Zawsze lepiej dmuchać na zimne i jeżeli mamy wątpliwości, zgłosić taką ewentualność do odpowiednich służb, czyli do Straży Pożarnej. Jeżeli widzimy zniszczenie elewacji, np. odpadnięcie tynku, rozszczelnienie okien, to na pewno warto to zgłosić Straży.
- A jeżeli ktoś zaobserwował tylko np. fakt, że zadzwoniły szklanki w jego mieszkaniu?
Wtedy warto zaraportować taki przypadek nie Straży Pożarnej, tylko Państwowemu Instytutowi Geologicznemu. Na jego stronie internetowej jest kontakt, mail do zgłoszeń dotyczących wystąpienia m.in. takich wstrząsów.
- Po czym poznamy, że odczuliśmy trzęsienie ziemi?
Podejrzewam, że w przypadku wstrząsów takich jak poniedziałkowy, większość ludzi od razu chwyciła za komórki i sprawdzała, co się stało. Mamy do dyspozycji informacje z monitoringu sejsmologicznego europejskiego, polskiego i światowego - więc informacja o trzęsieniu ziemi niemalże natychmiast pojawia się w Internecie. Natomiast jeżeli chodzi o odczucie: jak odróżnić trzęsienie ziemi od tego, że przejechał tramwaj - to podpowiadam, że zwykle przy wstrząsie związanym z trzęsieniem ziemi powinna być kierunkowość. Lampa będzie się kołysać w którymś z kierunków, albo obserwujemy, że pęd jakiejś rośliny kołysze się w jednym kierunku, a nie we wszystkich, chaotycznie.
- Jak się zachować, żeby zadbać o swoje bezpieczeństwo w takiej sytuacji?
Nie należy wybiegać z domu, tylko zostać w miejscu, w którym się jest. Trzęsienie ziemi trwa zwykle bardzo krótko. Nawet, jeżeli są to większe trzęsienia ziemi, w miejscach, które są aktywne sejsmiczne, to instrukcje zachowania są takie, żeby znaleźć najlepiej stół i schować się pod jego blat. Mamy wtedy płaską powierzchnię nad sobą, nad swoją głową, do tego pozycja przykucnięta, i po prostu przeczekać. Jeśli nie ma stołu, to trzeba być jak najbliżej przy podłodze, z dala od wszystkiego, co może spaść z góry. A jeżeli jesteśmy na zewnątrz, to najlepiej znajdować się na otwartym terenie, nie pod drzewami, z dala od budynków, latarni, wszystkiego, co może spaść.
Rozmawiała Małgorzata Mrowiec
- Klimat jak w Dolomitach lub Alpach tuż przy granicy z Małopolską! Zachwyca jesienią
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść na wycieczkę
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Wzory i pomysły na jesienne paznokcie. Zobacz inspiracje!
- Jesień w Chorwacji poza sezonem. Dlaczego warto się tam wybrać? TOP 5 powodów!
- Zamek w Muszynie jeszcze zamknięty, a już kusi turystów. Tak wygląda w środku
Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
