Epicentrum było na Słowacji, ale w Tarnowie też były odczuwalne wstrząsy
Do trzęsienia ziemi miało dojść o godz. 20.23. Wstrząsy – według relacji świadków – trwały kilkanaście sekund. Najsilniej miały być odczuwalne w rejonie słowackiego miasta Stropkov.
Skutki trzęsienia ziemi odczuli w Tarnowie przede wszystkim mieszkańcy wyższych bloków. Jak informują internauci na facebookowej stronie Powiat tarnowski-Zdarzenia, „zakołysać” miały się budynki w różnych częściach miasta. Najwięcej wpisów potwierdzających to zdarzenie pochodzi z północno-wschodnich osiedli Tarnowa (Zielone, Westerplatte, Rzędzin, Brandstaettera, Lwowska, Niepodległości), ale również w innych miejscach mieszkańcy odczuwali skutki niecodziennego w naszej części świata zjawiska.
- „Myślałam, że mi się w głowie kręci”; „Czyli nie wydawało mi się, że się coś buja”; „Na Monte Cassino też falowało”; „Zbylitowska góra tez czuć było”, "Na osiedlu Zielonym również zatrzęsło. I to solidnie, a mieszkam na ósmym piętrze" - dzielą się na forum spostrzeżeniami tarnowianie i mieszkańcy regionu.
Stażacy w akcji
Skutki trzęsienia ziemi odczuli również strażacy, którzy pełnią dyżur w tarnowskiej komendzie PSP.
- W pewnym momencie zadrżały ściany, tak, jakby za oknem drogą przejeżdżała ciężarówka - przyznaje Piotr Janicki, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.
Do godz. 22 strażacy odebrali dwa zgłoszenia od zaniepokojonych mieszkańców w związku z trzęsieniem ziemi. Interweniowali razem z pogotowiem gazowym w dwóch blokach na ulicy Parkowej. Ich działania polegały przede wszystkim na sprawdzeniu instalacji gazowej i jej szczelności. Nie stwierdzono, aby doszło do jej uszkodzenia w wyniku drgań.
Bądź na bieżąco i obserwuj
