Od przeszło sześciu dekad założona przez holenderskich artystów Fundacja World Press Photo organizuje coroczny konkurs na fotografię najlepiej dokumentującą wydarzenia minionego roku. Do tegorocznej edycji wpłynęło przeszło 61 tys. zdjęć wykonanych przez 3851 fotografów ze 130 krajów. Z każdego z sześciu regionów świata wybrano zwycięzców w czterech kategoriach: zdjęcie pojedyncze, reportaż, projekt długoterminowy oraz format dowolny, a także zwycięzców globalnych.
- To bardzo trudna wystawa, śledzę ją od ponad 20 lat, przy każdej kolejnej boję się tego, co zobaczę. A widzimy tu nierzadko sprawy, o których nie mielibyśmy pojęcia, czasem wydarzają się na drugim końcu świata, a czasem tuż obok nas dzieją się tragedie. Czasem trafiają do nas migawki tych wydarzeń, ale szybko wypierane są przez kolejne. Ta wystawa pozwala się zatrzymać, widzimy obraz, do którego dodany jest opis – to lekcja historii, a le i pokory – wyjaśnia Monika Stachnik-Czapla z NCK.
Główną nagrodę w 67. edycji konkursu zdobył Mohammed Salem z Palestyny za fotografię ukazującą Palestynkę Inas obejmująca ciało swojej 5-letniej siostrzenicy, która zginęła podczas bombardowań.
- Jurorzy przyznając tę nagrodę uzasadniali, że zwycięskie zdjęcie zostało „skomponowane ze starannością i szacunkiem, prezentując zarówno metaforyczny, jak i dosłowny obraz niewyobrażalnej straty” – dodaje Monika Stachnik-Czapla.
Zwycięskie zdjęcie powstało, jak wyjaśnia fotograf, zaledwie kilka dni po porodzie jego żony, jako „potężny i smutny moment, który podsumowuje szerszy sens tego, co działo się w Strefie Gazy”. Mohammed Salem znalazł kobietę kucającego na ziemi, obejmującego dziecko, w kostnicy szpitala Nasser, gdzie mieszkańcy mieli szukać zaginionych krewnych.
Lee-Ann Olwage z Republiki Południowej Afryki otrzymała nagrodę w kategorii Reportaż Roku za udokumentowanie demencji osób starszych jako problemu społecznego na Madagaskarze. Najlepszy Projekt Długoterminowy stworzył Alejandro Cegarra z Wenezueli ukazując zmian w polityce migracyjnej Meksyku w ciągu ostatnich lat. Przedstawienie sytuacji na froncie wojny z Rosją dokumentowane przez ukraińską fotografkę Julię Koczetową została uznana za Najlepszy Projekt Multimedialny.
Wybrane przez niezależne jury zdjęcia mają zachęcać do próby lepszego zrozumienia wydarzeń, a także przypominać o wolności prasy we wszystkich zakątkach świat.
"RSF szacuje, że niemal połowa populacji świata nie ma dostępu do relacjonowanych swobodnie wiadomości i informacji. Według danych organizacji w ciągu ostatnich 20 lat zginęło ponad 1600 dziennikarzy, średnio 80 rocznie” - przypominają twórcy wystawy World Press Photo.
Wystawę najlepszych fotografii prasowych można zobaczyć w Nowohuckim centrum Kultury do 27 października, jak co roku towarzyszy jej ostrzeżenie, że niektóre z prezentowanych fotografii są drastyczne, mogą wzbudzać lęk oraz poczucie niepokoju. „Wejście na wystawę na własną odpowiedzialność, dzieci – pod opieką dorosłych”.
Organizatorzy zachęcają, by zabierać ze sobą słuchawki i telefon – po zeskanowaniu kodu QR przy fotografii można będzie usłyszeć historię zdjęcia (lektor w języku angielskim).
