Zamek wzbudza ogromne zainteresowanie
Obiekt jest już gotowy, trwają ostatnie prace związane z oficjalnym otwarciem zamku. Po trzech latach prac można już podziwiać efekty. Tych trudno nie zauważyć. Szczególnie widoczna jest baszta, która został w całości odbudowana. Jeszcze zanim samorząd podjął się prac, to ruiny były częstym kierunkiem wycieczek.
- Pomimo tego, że muszyński zamek oficjalnie jeszcze nie jest oddany do użytku, to dzień w dzień wchodzą na dziedziniec turyści i starają się zajrzeć w każdy jego zakątek - mówi Jan Golba, burmistrz Muszyny.
W środku pojawiły się zbroje rycerzy, postaci związane z zamkiem oraz elementy dekoracyjne, które nawiązują do epoki.
- Nie wiem co będzie jak obudzą się ci rycerze, którzy śpią zaklęci w zamkowych podziemiach. Chciałem uzyskać na to odpowiedź od jakiegoś "mrocznego" epokowego faceta, który rozsiadł się na pieńku na jednej z kondygnacji baszty, ale póki co nie podjął ze mną rozmowy. Mam nadzieję, że w sobotę 30 września br. po otwarciu zamku już będzie bardziej rozmowny - żartuje Golba, który w mediach społecznościowych opublikował zdjęcia zbroi rycerskiej w zamku.

Otwarcie zamku z atrakcjami
Zamek w Muszynie z pewnością zyska miano jednej z największych atrakcji w regionie. Do użytku zwiedzających 30 wrzesśnia zostaną udostępnione pomieszczenia zamkowe, dziedziniec, baszta, platforma widokowa oraz pomieszczenia gastronomiczne. Ponadto w dniu otwarcia dla odwiedzających przewidziano wiele atrakcji w tym pokazy rycerskie, wybijanie denarów, konkursy, występy artystyczne. Imprezą towarzyszącą będzie jarmark na rynku.
- Wejście na basztę będzie biletowane, ale cena biletu nie przekroczy kilku złotych, jeszcze nie ustaliliśmy dokładnej kwoty. Symboliczna opłata ma zostać przeznaczona na utrzymanie porządku w tym obiekcie - mówi "Gazecie Krakowskiej" Jan Golba.
Baszta będzie pełnić funkcję wieży widokowej, ale także ekspozycyjną. Na każdym jej poziomie będzie prezentowana historia zamku poprzez różne eksponaty.
Nie wszystkie oryginalne pamiątki, jakie się w posiadaniu muszyńskiego muzeum, a związane z warownią, która powstała w XV wieku za czasów panowania Kazimierza Wielkiego zostaną zaprezentowane w zamku. Zamkowe pomieszczenia nie będą ogrzewane, przez co niektórych zabytków nie będzie można eksponować. Dlatego najczęściej będą to pewnego rodzaju kopie np. zbroi rycerskiej, a na dziedzińcu zawisną chorągwie starostów muszyńskich. Burmistrz zapowiada także różne formy ekspozycji, w tym także multimedialne.
Zamek nocą będzie podświetlony, trwają próby przy wyborze najbardziej optymalnego oświetlenia.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach