https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzy szybkie. Rowerzyści kontra kierowcy. Rozmowa z Marcinem Hyłą, prezesem ogólnopolskiego stowarzyszenia "Miasta dla rowerów"

Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W Krakowie trwa rowerowa rewolucja, który budzi wiele kontrowersji. Czy da się ją przeprowadzić w taki sposób, by niepotrzebnie nie antagonizować cyklistów oraz kierowców samochodów? Gościem "Trzech szybkich" jest Marcin Hyła, prezes ogólnopolskiego stowarzyszenia "Miasta dla rowerów".
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
16 czerwca, 17:29, Gość:

Poruszam się bardzo często na rowerze i uważam że nie ma żadnej wojny pomiędzy kierowcami a rowerzystami. Temat ten jest nakręcony przez paru nienormalnych aktywistów i Dyrektora ZDMK Franka. Klika ta próbuję upośledzić miasto paraliżując ruch samochodowy. Jako rowerzysta uważam iż nie każde miejsce nadaje się do jazdy rowerem, akceptuje to. Uważam że najgorsze są skrajne poglądy bez względu czy na prawo czy na lewo. Pytam co się z nami stało?Czemu jakaś garstka Rowerowych Talibów próbuje przejąć miasto??

dokładnie tak, brawo

G
Gość

Poruszam się bardzo często na rowerze i uważam że nie ma żadnej wojny pomiędzy kierowcami a rowerzystami. Temat ten jest nakręcony przez paru nienormalnych aktywistów i Dyrektora ZDMK Franka. Klika ta próbuję upośledzić miasto paraliżując ruch samochodowy. Jako rowerzysta uważam iż nie każde miejsce nadaje się do jazdy rowerem, akceptuje to. Uważam że najgorsze są skrajne poglądy bez względu czy na prawo czy na lewo. Pytam co się z nami stało?Czemu jakaś garstka Rowerowych Talibów próbuje przejąć miasto??

Z
Zbigniew Rusek

Skandalicznie zachowują się cykliści wobec autobusów miejskich. Wręcz złośliwie dyktują im tempo jazdy (pchają się przed autobus, by zmusić go do jazdy na pierwszym biegu, gdyż warunki nie pozwalają na bezpieczne wyprzedzenie rowerzysty tak dużym pojazdem). Poruszanie się autobusu jezdnią, gdy w danym miejscu kursują autobusy, powinno być w ogóle zakazane (powinien być znak zakazu jazdy rowerów). Może by tak rowery na ... tory tramwajowe. Tramwaj przynajmniej im wolniej jedzie, tym mniej zużywa paliwa (z autobusem jest odwrotnie).

G
Gość
16 czerwca, 8:43, Adam Szwed:

Hehe, w Krakowie? Jaka znowu rewolucja? Że na dwóch ulicach zmieniono organizację ruchu?

Rewolucję to zrobili np. w Atenach, gdzie właśnie całkowicie zamknięto centrum dla samochodów na pół roku.

Na szczęście krakow ma głupich, ale nie az tak durnych urzędnikow jak w atenach

j
jml13060

Nie tylko konflikty rowerzyści kierowcy, ale i przede wszystkim rowerzyści piesi.

Najbardziej poszkodowaną grupą w tej "rowerowej rewolucji" są PIESI !!! W wielu miastach powołano urzędników - "oficerów rowerowych", a zapomniano o "oficerach dla osób pieszych" dbających o interesy tej grupy mieszkańców. O pieszych nikt nie dba.

To kosztem naszej (pieszych) przestrzeni, azylu bezpieczeństwa na chodnikach wytyczane są DDR'y zwane ścieżkami rowerowymi, na chodnikach poza DDR'ami grasują peletony chodnikowych kolarzy i użytkownicy e-wynalazków, nierzadko szaleni lub pod wpływem.

To na chodnikach są pozostawiane w nieładzie rowery, e-hulajnogi, e-skutery, e-coś-tam, ...

Miejsca parkingowe dla tych pojazdów nie powinny być wytyczane na chodnikach!!! Niech firmy zarabiające na ich wynajmowaniu kupią od miasta, lub wydzierżawią powierzchnie na parkingi. Dlaczego korzystają z nich ZA DARMO? Kierowcy samochodów osobowych muszą płacić za każdą godzinę postoju w centrum.

Podkreślam, że piesi są najbardziej poszkodowaną grupą mieszkańców w tej "rowerowej rewolucji". Są wśród nas osoby wymagające ochrony - niedołężne, chore, starsze, z dziećmi, z wózkami, z ciężkimi torbami na zakupy, z pieskami, o laskach, niedowidzące, niedosłyszące, ... wymagające bezpieczeństwa na chodnikach, na chodnikach które są dla nich obszarami azylu. Przeciwko sobie mają wpływowe, potężne firmy zarabiające krocie na wynajmie rowerów, e-hulajnóg, e-skuterów, e-wynalazków, także mają przeciwko sobie użytkowników - młodzieżowych zdrowych osobników obojga płci, pragnących się wyszaleć, no i opiekę ważnego urzędnika miejskiego walczącego o wdrożenie "rowerowej rewolucji".

A
Adam Szwed

Hehe, w Krakowie? Jaka znowu rewolucja? Że na dwóch ulicach zmieniono organizację ruchu?

Rewolucję to zrobili np. w Atenach, gdzie właśnie całkowicie zamknięto centrum dla samochodów na pół roku.

E
Ehh

Nie można tak dużych grup różnych osobowości zamykać w paru stereotypach. Rowerzysta powinien pamiętać, że jest tylko JEDNA osobą na całkiem zwrotnym pojeździe, a za nim w autobusie może jechać kilkadziesiąt osób,czy ciężarówka ze sporym ładunkiem. Urzędnicy nie ułatwiają życia jest pare miejsc ,gdzie zrobiono ścieżki rowerowe na które najzwyczajniej nie ma miejsca,choćby ul.Barska.Podziwiam ludzi,którzy mimo wszystko się nią pchają. Osobiście wolę skręcić w Różana, a nie ryzykować życia i zdrowia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska