Polecamy także: Festiwal Kultury Żydowskiej. Wielkie święto na Szerokiej [ZDJĘCIA]
- Jak to możliwe, że dopiero wybudowany tunel już przecieka? - zastanawia się Adam Raniow, który chciał wsiąść w szybki tramwaj na podziemnym przystanku "Dworzec Główny Tunel". Zatrzymał się jednak na dłuższą chwilę i oniemały przyglądał się, jak deszczówka - kropla po kropli - cieknie na głowy przechodniów. To właśnie w tym miejscu, podobnie, jak podczas zeszłorocznych powodzi, przeciekał sufit.
Usterkę zgłosiliśmy w dyspozytorni Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak się okazało, nie my pierwsi. - Zapewniamy, że awaria zostanie jak najszybciej usunięta - usłyszeliśmy od dyżurnego. Przyznał on również, że w związku z ulewami ZIKiT zmaga się z zatkanymi kratkami ściekowymi. To z kolei powoduje zalewanie ulic.
Szczęśliwie obyło się natomiast bez groźniejszych sytuacji drogowych. - Kierowcy jeździli ostrożniej. Nie doszło do żadnego poważnego wypadku - poinformował dyżurny wydziału ruchu drogowego krakowskiej policji. Trudne warunki atmosferyczne były jednak wczoraj przyczyną blisko 20 kolizji.
Najbardziej krakowianie obawiają się groźnych podtopień. Anna Olejarnik, mieszkanka Opatkowic, której dom w ubiegłe lato zalany był ok. dziesięć razy, doskonale pamięta, że poprzednio jej problemy również zaczęły się od niegroźnego deszczu.
Synoptycy jednak uspokajają: nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo. Już dziś deszcze mają mieć charakter przejściowy, choć czekają nas też burze. - Opady raczej nie przekroczą 10 mm na centymetr, co jest wartością niewielką - tłumaczy synoptyk Adam Michniewski.
Również w Wydziale Zarządzania Kryzysowego usłyszeliśmy, że sytuacja nie jest groźna.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**