Miejscowi zaczęli niefrasobliwie, być może dlatego, że tydzień wcześniej nie grali, bo ich mecz został storpedowany przez pogodę. Rywale natomiast swoje spotkanie zagrali, więc byli w rytmie meczowym.
Być może dlatego to przyjezdni na początku sprawiali lepsze wrażenie. Po rzucie rożnym zakotłowało się na ich przedpolu. Piłka trafiła pod nogi Mateusza Grzybowskiego, który - z łatwością oszukał czterech rywali – posyłając z bliska piłkę do siatki.
Ambicja gospodarzy została podrażniona. Zaczęli grać szybciej. Z bocznego sektora boiska zagrał Mateusz Tomko, a strzałem głową do remisu doprowadził Jakub Sidor.

Potem Mateusz Bartusik zaczął się bawić z piłką we własnym polu karnym, a - wobec agresywnej postawy Mateusza Tomko - bramkarz krakowian po stracie piłki ratował się faulem. Został usunięty z boiska, a rzut karny na gola zamienił Kamil Majka.
- Od początku meczu można było dostrzec, że bramkarza rywali, który już pograł na szczeblu centralnym, był zbyt pewny siebie, więc czekałem na swoją szansę. Cierpliwość została nagrodzona i wypracowałem ważnego karnego – powiedział po meczu Mateusz Tomko, chełmecki pomocnik.
Gdyby po przerwie sędzia krakowianom też przyznał karnego….
Przed upływem kwadransa drugiej połowy walczący o piłkę, przed linią bramkową, Jakub Mielec padł na murawę. Goście domagali się karnego. Gwizdek sędziego milczał.
- Przecież nasz zawodnik został pociągnięty z tyłu. Dziwię się, że w tej sytuacji sędzia nie przyznał nam karnego. Nie może być bardziej ewidentnej sytuacji – pieklił się Damian Rębisz, trener krakowian.

Miejscowi nie mogli postawić pieczęci na wygranej. Ciężko na prawej stronie harował Mikołaj Kukiełka. Po jego akcjach kotłowało się na przedpolu bramkowym gości. W 85 min podciągnął z piłką niemal do linii końcowej boiska, zagrał do środka, a Wiktor Piątek trafił w poprzeczkę.
Jednak w końcu jego akcja przyniosła powodzenie. Po kolejnej szarży, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Jakub Knap, uderzył nie do obrony.

- W premierze wiosny doznaliśmy dotkliwej porażki na własnym boisku z Trzebinią. Od tamtej pory nie przegraliśmy, ale nie bawimy się w odliczanie meczów bez porażki. Od początku rundy trapią nas kontuzje, więc cieszymy się każdą zdobyczą – powiedział Piotr Pierścionek, trener Chełmka.
KS CHEŁMEK – Garbarnia II KRAKÓW 3:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Grzybowski 7, 1:1 Sidor 29, 2:1 Majka 35 karny, 3:1 Knap 90.
CHEŁMEK: Lewandowski – Celmer, Kazek, Gieroń, Kukiełka – Sidło, Nędza, Tomko (88 Knap), Sidor, Piątek – Majka (90 Płatkowski).
GARBARNIA II: Bartusik – Sabat (84 Malinowski), Kutrzeba, Mielec, Trojan – Wielecki (65 Dzierżak), Grzybowski, Kołton, Górczak (35 Maciantowicz), Seweryn – Uszachow (84 Strzeboński).
Sędziował: Szymon Stefanik (Bochnia). Żółte kartki: Celmer, Kazek – Wielecki, Kołton (dwie), Rębisz (trener). Czerwone kartki: Bartusik (33, akcja ratunkowa), Kołton (86). Widzów: 80.
Inne wyniki 20. kolejki:
MKS Trzebinia – PCIMIANKA 4:3 (2:1); bramki: Arfa 17, Kalinowski 45+1, Olek 57, Kikla 69 - Sołtys 22, 67 karny, D. Pandyra 81.
Zjednoczeni Złomex-Branice – Karpaty Siepraw 0:2 (0:1); bramki: G. Chlebda 11, B. Chlebda 70.
Orlęta Rudawa – Clepardia Kraków 2:1 (0:0); bramki: 1:0 Szkitun 55, 75 - Druziuk 90.
Spójnia Osiek Zimnodół-Zawada – Wiślanka Grabie 2:3 (1:2); bramki: A. Żmuda 41, 2:3 Lewandowski 62 - Żakieta 8, Nowak 45+1, Kotwica 53 karny,
Błękitni Modlnica – Niwa Nowa Wieś 2:4 (1:2); bramki: Czarnik 41, Katarzyński 81 - 0:1 Piskorek 15, 35, Nycz 65, Merta 76.
Tempo Białka – Sokół Kocmyrzów 2:0 (1:0); bramki: Gruca 31, Sidorczuk 90.
PAUZA: Jutrzenka Giebułtów




Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wygląda życie za więziennymi murami. Zakłady karne w Małopolsce od środka
- Pół roku budowy. Tak wygląda droga ekspresowa S1 od Oświęcimia do Bielska-Białej
- Uczelnia w Oświęcimiu powiększyła się prawie dwa razy
- Oświęcim to nie tylko obóz Auschwitz-Birkenau. Warto zobaczyć inne miejsca. WIDEO
- Finał hokejowej Ligi Karpackiej Młodzików. Tychy z pucharem, Unia piąta. WIDEO