https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Azotach obawiają się zmian. Będzie fuzja z Anwilem?

Andrzej Skórka
Archiwum
Znaczenie mościckich zakładów w Grupie Azoty spadnie, jeśli dojdzie do połączenia giganta z Anwilem. Takiego rozwoju wypadków boi się załoga.

O takim scenariuszu dotyczącym konsolidacji branży chemicznej napisał wczoraj "Dziennik Gazeta Prawna".
- Nie mamy w tej chwili nic do powiedzenia na ten temat - uciął poproszony przez nas o komentarz Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy Grupy Azoty.
Związkowcy z tarnowskiej spółki przyszłość widzą w czarnych barwach. Podejrzewają, że po konsolidacji z włocławskim Anwilem, ze struktur Grupy Azoty zostałyby wyodrębnione zakłady w tarnowskich Mościcach. A to oznaczałoby zdegradowanie największego pracodawcy w regionie do roli jednej z najsłabszych spółek grupy kontrolowanej przez Skarb Państwa.
- Boimy się tego, odkąd w zarządzie spółki najwięcej do powiedzenia ma tak zwana "grupa puławska" - komentuje jeden z działaczy związkowych, prosząc o zachowanie anonimowości. - Oni dążą do tego, żeby Tarnów nie był dominującą spółką w Grupie Azoty.
Największa w Polsce grupa chemiczna powstawała w Tarnowie od jesieni 2010 r. Azoty najpierw przejęły kontrolę nad zakładami w Kędzierzynie. Potem w ten sam sposób powiększyły swój stan posiadania o Police. Dwa lata temu kupiły kontrolny pakiet akcji Puław. Krótko potem fotel prezesa Grupy Azoty objął związany wcześniej z Puławami Paweł Jarczewski. Do zarządu dokooptowano dwóch kolejnych puławian - Marka Kapłuchę i Mariana Rybaka. Mianem wielce podejrzanej określa sprawę możliwego połączenia Grupy Azoty i Anwilu poseł Edward Czesak (PiS). - To mogą być ruchy pod kątem obsadzania stanowisk przez ludzi z ekipy rządzącej - ocenia.
Zarówno on, jak i związkowcy podkreślają, że osłabienie pozycji mościckich zakładów w Grupie Azoty może postawić pod znakiem zapytania przyszłość zapowiadanych na najbliższe lata w Tarnowie inwestycji za setki mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Don
Były zmiany bo spółka tego potrzebowała do obrony przed Rosjanami. Czytasz czasem prasę?
q
qwerty
jesli sie zdecyduja na polaczenie z anwilem to bedzie dobrze dla obu spolek - dla grupy azoty bo zwiekszy wartosc i rozszerzy oferte, dla anwilu bo trafi do silnej grupy ktora sprzedaje chemie w europie, afryce itd. wiekszej bzdury o tym ze ucierpi na tym tarnow nie slyszalem...
Z
Z_Tarnowa
Tu nie ma nic do sprzątania. Tu raczej trzeba apel do dziennikarzy wystosować żeby nie pisali głupot i nie nakręcali fikcyjnego problemu. Pozdrawiam samodzielnie myślących, którzy nie dają się wkręcać w takie tematy...
w
wierzący
W artykule powyżej jest jasno napisane że przed konsolidacją Z.A. Tarnów był najsłabszą spółką w grupie (cytat: "A to oznaczałoby zdegradowanie największego pracodawcy w regionie do roli jednej z najsłabszych spółek grupy kontrolowanej przez Skarb Państwa"). Paradoksem było to, że najsłabsza spółka przejmuje większe od siebie spółki. Może wreszcie ktoś posprząta ten bałagan, bo to co miało nazywać się konsolidacją tak naprawdę było przecież przejęciem Polic, Kędzierzyna i Puław przez słabszy Tarnów i teraz zyski z trzech pozostałych spółek płyną do Tarnowa, a nie do Państwa.
R
Rob
Pewnie, najlepiej o układzie cały czas... Ten artykulik to praktycznie tylko bzdury i wymysły, tak samo jak podważanie sensu konsolidacji. Warto sobie zobaczyć jak to wyglądało i zastanowić się gdzie byłyby poszczególne spółki gdyby nie połączenie. Trochę wiedzy z ekonomii nigdy nie zaszkodzi... :)
v
vvv
Marciniak był za słaby, stąd nastąpiły zmiany. To są konsekwencje kolesiostwa. W UM to samo, może by nas przejął Rzeszów?
z
zdezorientowany
To jak to jest według Was? Dobrze, że Anwil wchodzi do gry, czy jednak źle? Trochę się pogubiłem w Waszych komentarzach...
c
chemik2
chemik masz racje tak powinno być ale w takim układzie jak jest nigdy dobrze nie będzie dlatego trzeba zmienić ten chory układ.
c
chemik
ale tak na dobra sprawe to teraz juz nie ma roznicy kto konsolidowal. spolki sa polaczone i to sie liczy bo obie graja do jednej bramki. razem wypracowuja zysk calej grupy. a z pieniedzy ktore zarobi grupa korzysc maja wszystkie spolki. wszystkie za te kase inwestuja.
a
azotowiec
Ludzie co wy wypisujecie!! Przejęcie Puław przez Tarów było tzw paradoksem biznesowym i nie ma co się teraz "rzucać" że ktoś mądry chce to odwrócić. Nie szukajcie populistycznych powodów bo nikomu to dobrze nie służy. Zaznaczam że jestem pracownikiem firmy z Tarnowa ale chyba jest potrzeba spojrzenia na to z innej strony.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska