"Polsko-amerykańska współpraca obronna jest silniejsza niż kiedykolwiek, a stała obecność wojskowa USA jest dowodem naszego trwałego zaangażowania na rzecz bezpieczeństwa Polski i NATO. Dzisiejsze otwarcie Camp Miron jeszcze bardziej wzmacnia nasze więzi. Polska jest bezpieczna i jest zabezpieczona" napisał na platformie X ambasador USA w Polsce, Mark Brzezinski.
Camp Miron mieści się na terenie 8 Bazy Lotnictwa Transportowego i jest najbardziej na wschód wysuniętą bazą amerykańskich sił specjalnych w Europie. Rotacyjnie ma tu stacjonować 150-200 amerykańskich żołnierzy. W Camp Miron ustawiono kontenery mieszkalne, które z czasem mają zostać zastąpione stałymi budynkami.
"Camp Miron to baza rotacyjna dla amerykańskich sił specjalnych. Jej utworzenie w Polsce oznacza trwałą współpracę między amerykańskimi i polskimi siłami specjalnymi oraz naszymi krajami. To dobry znak dla przyszłości naszych relacji" – mówiła Erin Nickerson, konsul generalna Stanów Zjednoczonych w Krakowie podczas uroczystego otwarcia bazy.
Nowa baza nosi imię polskiego żołnierza, który zginął w sierpniu 2013 w Afganistanie, w ubiegłym roku został patronem jednego z zespołów bojowych JWK.
"Nazwanie obozu imieniem starszego chorążego sztabowego Mirosława „Mirona” Łuckiego, poległego bohatera z polskich sił specjalnych, który zginął w Afganistanie podczas wspierania operacji NATO, reprezentuje głębię i historyczny aspekt relacji między amerykańskimi i polskimi jednostkami Sił Specjalnych" - relacjonuje wydarzenie Konsulat Generalny USA w Krakowie.
W uroczystości w Balicach wzięli udział żona oraz syn Mirosława „Mirona” Łuckiego.
W Krakowie mieści się Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych, któremu podlegają GROM, Jednostka Wojskowa Komandosów w Lublińcu, wyspecjalizowana w działaniach morskich Formoza, jednostki Agat i Nil.
