W Krakowie jest za mało odkrytych basenów. Tak twierdzi Łukasz Gibała, radny miejski z klubu „Kraków dla Mieszkańców”. Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach w stolicy Małopolski temperatura sięgała ponad 30 stopni Celsjusza! Ludzie chętnie korzystają w tak upalne dni z tego typu pływalni. W najbliższych dniach ma być już chłodniej (ok. 20 stopni), ale wciąż słonecznie. Tymczasem - jak zauważa Gibała - krakowianie mają do dyspozyji zaledwie dwa odkryte baseny: Clepardia na Prądniku Białym oraz Wandzianka (dawna Krakowianka) w Nowej Hucie.
- Są jeszcze co prawda kąpieliska: Bagry i Przylasek Rusiecki. Ale nawet je wliczając, to stanowczo za mało na potrzeby niemal milionowego miasta - komentuje Gibała.
Dodaje, że przed ok. 10 laty z mapy miasta zniknęły trzy odkryte baseny: Krakowianka w Borku Fałęckim, basen Wisły w rejonie stadionu oraz nazywany basenem Polfy obiekt przy ulicy Eisenberga w Grzegórzkach.
- Jeszcze wcześniej zamknięty został basen Cracovii. Warto zauważyć, że wszystkie te cztery wymienione miejsca mieściły się na południu bądź w szeroko rozumianym centrum Krakowa - dodaje Gibała.
Twierdzi, że w najgorszej sytuacji są mieszkańcy południowej, południowo-zachodniej oraz środkowej części Krakowa, którzy w pobliżu nie mają odkrytego basenu.
Pływanie pod chmurką? Zobacz, gdzie kiedyś były odkryte base...
Budują tylko kryte baseny
Gibała zwraca również uwagę, że koszt budowy basenu krytego jest wyższy niż w przypadku basenu odkrytego, a właśnie te pierwsze są budowane teraz w Krakowie.
- Ponieważ od bardzo wielu lat w Krakowie nie powstał żaden basen na wolnym powietrzu, nie sposób odnieść się do konkretnych poniesionych przez nasze miasto kosztów. Jednak latem ubiegłego roku w Nysie otwarty został kompleks basenowy, określany jako jedno z najnowocześniejszych kąpielisk w Polsce - zwraca uwagę radny. I dodaje, że obiekt tworzy sześć niecek basenowych, wieża z trzema zjeżdżalniami, taras z leżakami i cała potrzebna, dodatkowa infrastruktura.
- Koszt tej inwestycji to niespełna 16 milionów złotych. Tymczasem budowane przez ZIS baseny kryte charakteryzują się średnim kosztem na poziomie kilkudziesięciu milionów za jeden. W przypadku basenów odkrytych niższe są również koszty późniejszego utrzymania obiektu - kwituje Gibała.
W Zarządzie Infrastruktury Sportowej odbijają piłeczkę i zwracają uwagę, że wybudowany ostatnio kryty basen przy ul. Strąkowej - z ruchowym dnem, zapleczem, jacuzzi, grotą solną, wyposażeniem - kosztował 16,5 mln zł.
- Po kilkanaście milionów złotych kosztowały także wybudowane wcześniej kryte baseny przy ul. Kurczaba i na os. Handlowym - przekonuje Jerzy Sasorski, rzecznik prasowy ZIS. I dodaje, że koszty utrzymania basenów otwartych w stosunku do „czasokresu ich eksploatacji (od 1 do maksymalnie 3 miesięcy w ciągu roku) są duże i ekonomicznie nieopłacalne”.
Co z basenem olimpijskim?
W Krakowie budowane są w tym momencie cztery baseny. Największy powstaje przy ul. Eisenberga. Inwestycja jest realizowana przez spółkę Chemobudowa, a kontrakt opiewa na blisko 56 mln zł. Obiekt ma być gotowy do 31 marca 2021 roku.
Basen powstaje na terenie dawnego kąpieliska Ośrodka Sportu i Rekreacji „Krakowianka”, zwanego potocznie przez mieszkańców i użytkowników basenem „Polfy” - bardzo popularnego miejsca wypoczynku krakowian na osiedlu Oficerskim.
Jak pisaliśmy w czerwcu ubiegłego roku na łamach „Dziennika Polskiego”, założenia ZIS są takie, by na dalszym etapie inwestycji powstała również odkryta pływalnia, o co wnioskowali mieszkańcy. W Zarządzie w ostatnich dniach potwierdzono nam, że faktycznie część odkryta jest planowana na drugim etapie. Ale już na pytanie, czy, a jeśli tak, to kiedy i gdzie planowana jest budowa odkrytych basenów w Krakowie, odpowiedź brzmi: „nie”. Czy w Krakowie faktycznie tego typu obiektów jest za mało, jak twierdzi Gibała? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy ZIS i miejskich urzędników. „Na jakiej podstawie i kto to ustalił?” - brzmi odpowiedź Jerzego Sasorskiego.
Tymczasem w Krakowie planowana jest jeszcze budowa basenu olimpijskiego przy Zespole Szkół Łączności przy ul. Monte Cassino. Chodzi o 50-metrowy obiekt. Ma służyć sportowcom, ale także na co dzień młodzieży szkolnej i mieszkańcom. Inwestycja nie znalazła się jednak w tegorocznym budżecie gminy, natomiast z ostatnich informacji, jakie przekazywali urzędnicy, wynika, że na budowę basenu jest już pozwolenie. Oprócz niego zaprojektowano również trzy obiekty szkolne z salami dydaktycznymi. Natomiast w miejsce starej sali sportowej ma powstać nowa hala.
Kraków. Plaże i kąpieliska w mieście, zobacz gdzie można odp...
Kąpielisko na Zakrzówku. Mieszkańcy poczekają
Mała liczba odkrytych basenów jest o tyle dotkliwa, że przez najbliższe dwa lata mieszkańcy nie będą mogli korzystać z kąpieliska na Zakrzówku, gdzie powstaje park. Nie będzie się tam można kąpać właśnie ze względu na prowadzone prace budowlane. Przypomnijmy, że park na Zakrzówku, w którego centrum będzie urządzone kąpielisko, powstanie dopiero w 2023 roku (kąpielisko będzie gotowe dwa lata wcześniej).
Wielu krakowian, by zażyć kąpieli, jeździ teraz do podkrakowskich Brzegów. Od połowy czerwca ubiegłego roku można tam korzystać z kąpieliska. Chętnych nie brakuje, bo właściciel kompleksu (Krakowskie Zakłady Eksploatacji Kruszywa) zadbał nie tylko o strefę wypoczynku , ale także o inną infrastrukturę i bazę gastronomiczną. „Przystań Brzegi” to również długa na 250 metrów - piaszczysta plaża, wodny tor przeszkód dla dzieci, wypożyczalnia kajaków, rowerów wodnych i innego tego rodzaju sprzętu.
Bagry. Słońce i relaks nad modnym zalewem w Krakowie. Czekaj...
FLESZ - Letnie upały. Jak reagować w razie udaru?
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Nową zakopianką pojedziemy tuż po wakacjach! [NOWE ZDJĘCIA]
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
