W kwietniu premierę będzie miała raperska płyta aktora Sebastiana Fabijańskiego

Sebastian Fabijański w wielu wywiadach podkreśla swoją miłość do piłki nożnej i... hip-hopu. Okazuje się, że rap nie jest tylko niewinną pasją aktora. Sebastian zapowiedział, że ma w planach wydanie debiutanckiej płyty ze swoim rymowaniem. Jej producentem jest jeden z najbardziej cenionych w Polsce twórców hip-hopu - O.S.T.R.

- Wiem, kim mniej więcej jestem i wiem, co mogę z siebie dać, ale nie chcę tego rozdawać, zwłaszcza za dziengi. I dlatego też chcę wypowiedzieć się muzycznie, poprzez teksty na hip-hopowym bicie, który jest bitem mojego serca - powiedział aktor w rozmowie z Newonce Radio.

Fabijański podkreśla, że nie interesuje go nowoczesny rap - w rodzaju Taco Hemingwaya czy Maty. On za prawdziwy rap uznaje muzykę ulicy i buntu w oldskulowym stylu z przełomu lat 80. i 90. Taka też ma być jego płyta. Pierwszym jej zwiastunem jest nagranie promujące film "Psy. W imię zasad" pod takim samym tytułem.

Płyta zatytułowana "Primityw" pojawi się na rynku 24 kwietnia 2020 roku. Za projekt okładki i oprawę graficzną odpowiadają Mateusz Michalski oraz fotograf Filip Zwierzchowski. Producentami wykonawczymi są szef wytwórni Asfalt - Tytus oraz DJ Haem, który podjął się także nagrania, miksu i masteringu albumu.

- Ta płyta to moja wolność. "Oto spowiedź prymitywa". Powrót do pierwszej miłości, bo w moim przypadku rap niewątpliwie nią jest. Kiedy stałem przy mikrofonie w wieku 16 lat – czułem to samo, co czuję dziś, wykrzykując, a czasem szepcząc swoje wyrwane z trzewi, objęte odważną, szczerą i bezkompromisową refleksją wersy. Chciałoby się powiedzieć: "chwilo trwaj!" - mówi aktor.