Grupa czterech osób wybrała się na Babią Górę w obuwiu niedostosowanym do panujących warunków. Na domiar złego wybrali się na zamknięty szlak. - Weszli na zamknięty szlak, w rejonie Piarżystego Żlebu, zabłądzili i mieli duży problem w poruszaniu się w takim terenie i warunkach - informują ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. Do zdarzenia doszło w niedzielę 12 maja.
Turyści mieli dużo szczęścia w swoim nierozważnym zachowaniu. Ich wołanie o pomoc usłyszał ratownik, który był w okolicy na patrolu. Sprowadził bezpiecznie całą czwórkę i przekazał funkcjonariuszom Straży Babiogórskiego Parku Narodowego.
Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Górskiego przypominają, że szlak żółty - Perć Akademicka decyzją Babiogórskiego Parku Narodowego nadal pozostaje zamknięty z uwagi na czynne osuwy skalne i zalegającą w żlebach pokrywę śnieżną.
Słoneczna pogoda sprawia, że wiele osób ignoruje zagrożenia, jakie mogą napotkać w wyżej położonych partiach gór. - W dniach 6-12 maja w Beskidach ratownicy Grupy Beskidzkiej interweniowali w 15 zdarzeniach z udziałem 19 osób poszkodowanych. Urazom ulegali głównie turyści piesi i rowerzyści, a także paralotniarz - informują o swoich działaniach ratownicy apelując jednocześnie o rozwagę i przestrzeganie komunikatów.
Ewakuacja turystów z wagonika kolejki na Kasprowy Wierch. Na...
