- Dawniej, właściwie aż do zaborów, chowano szlachtę i mieszczan przy kościele. Dla tych znaczniejszych znajdowano miejsce pochówku pod posadzką świątyni - opowiada Bartłomiej Urbański, archeolog z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. - To groby z XVII i XVIII wieku, ale mamy też taki z XV.
W miejscu dawnego klasztoru jest dzisiaj świątynia parafii ewangelicko-augsburskiej Przemienienia Pańskiego. Ksiądz proboszcz Dariusz Chwastek z troską przygląda się starym murom czyszczonym z ziemi. Chciałby, aby Nowy Sącz miał choć namiastkę takiej ekspozycji jak słynne podziemia krakowskiego Rynku Głównego. Jego zdaniem, sąsiedztwo kościoła przy ulicy Pijarskiej aż po pobliskie zamkowe wzgórze to piękne miejsce na park archeologiczny. Można byłoby oglądać tutaj dawne mury, krypty, zabezpieczone znaleziska sprzed setek lat - monety, fragmenty kafli, ozdób, ceramiki.
Archeolog ma nadzieję, że to nie tylko marzenie.
- W ciągu miesiąca lub dwóch miesięcy przygotujemy teren do inwestycji, tak aby w przyszłym roku, jeśli znajdą się pieniądze, można było przygotować taką ekspozycję na wolnym powietrzu z możliwością organizowania imprez edukacyjno-kulturalnych w sąsiedztwie, na dziedzińcu. Warto w coś takiego zainwestować - przekonuje Bartłomiej Urbański.
Jak zabezpieczyć wydobyte spod ziemi mury i ich zawartość? Ksiądz Dariusz widziałby ponad nimi przejrzystą platformę, archeolog zbudowałby pomosty ponad wykopaliskami, z których można byłoby oglądać ekspozycję.
Gdyby nie plan osuszenia fundamentów kościoła ewangelickiego, nikt nie wiedziałby, że ziemia skrywa w tym miejscu tyle pamiątek po przodkach sądeczan. Pierwszych odkryć dokonano w 2010 roku podczas prac sondażowych przygotowujących do inwestycji.
Jeszcze przed jesienią proboszcz Chwastek i pracownicy muzeum chcą spotkać się z prezydentem miasta, aby omówić pomysł wykorzystania efektów przeprowadzonych już prac archeologicznych i udostępnienia tego niezwykłego miejsca dla zwiedzających.
W szpitalu zlekceważono zgwałconą pacjentkę? Prokuratura sprawdza
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!