Centra nauki z założenia mają służyć wszystkim zainteresowanym - od młodzieży szkolnej po dorosłych głodnych wiedzy serwowanej w przystępny sposób, jak choćby w krakowskim parku doświadczeń, czy w warszawskim Centrum Nauki Kopernik.
- Stosowny zapis dotyczący tej inwestycji już jest w strategii województwa. Realizację planujemy na rok 2014 z założeniem niemal pewnej unijnej dotacji na ten cel - mówi Leszek Zegzda, sądecki radny sejmiku wojewódzkiego. - Wniosek obejmuje trzy miasta, więc jego "siła rażenia" jest duża. Musimy tylko znaleźć partnerów, którzy wesprą inicjatywę
Koordynacją przygotowań do stworzenia sądeckiego centrum nauki zajęła się Fundacja Promocji Nauki i Kreatywności, której przewodniczy Piotr Grześków.
- Jesteśmy na etapie zaawansowanych rozmów z potencjalnymi partnerami centrum nauki - zapewnia Grześków. - Zainteresowanie zgłosiło kilka dużych firm gotowych wesprzeć inwestycję, w tym Park Technologiczny MMC Brainville i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nowym Sączu. Mamy nadzieję, że znajdziemy partnerów także w lokalnym samorządzie.
Jedna z przymiarek do lokalizacji centrum nauki dotyczy Parku Technologicznego.
- Na pewno wesprzemy tę inicjatywę, przymierzaliśmy się zresztą do realizacji podobnej idei pod nazwą Muzeum Nobla - podkreśla Krzysztof Wnęk, prezes zarządu MMC Brainville. - Czy centrum nauki znajdzie się w naszych obiektach, to zależy od wielkości powierzchni, która będzie potrzebna i której cały czas u nas ubywa, ponieważ trwa właśnie proces komercjalizacji.
Zdaniem Wnęka, projekt idealnie wpisuje się w potrzeby miasta.
- Brakuje w Nowym Sączu infrastruktury dedykowanej rodzinom z dziećmi i szkolnej młodzieży, która zapewniałaby ciekawie i aktywnie spędzony czas, inaczej niż przed monitorem komputera - dodaje.
Zbuntowany jezuita. Przed Natankiem był ksiądz Kiersztyn
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
