https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Oświęcimiu trwa wojna z komarami. Na razie jednak wygrywają owady, których jest więcej, bo pogoda im sprzyjała

Monika Pawłowska
UM Oświęcim
Takiego zmasowanego ataku komarów oświęcimianie dawno nie przeżyli. - Czy ktoś z nimi walczy? - pytają. Okazuje się, że specjalistyczna firma wynajęta przez miasto, od ubiegłego tygodnia prowadzi kolejne opryski terenów miejskich preparatami owadobójczymi. Jak zapowiada magistrat, po mokrym maju częstotliwość oprysków będzie większa.

- Po raz drugi w przeciągu kilkunastu dni odkomarzane były skupiska zieleni, rozlewiska i cieki wodne, rowy w dzielnicy Dwory-Kruki, Monowice, Stare Stawy i na bulwarach, na których dodatkowo przeprowadzono zamgławianie - informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Oświęcim. - Do połowy tygodnia przeprowadzone będą powtórne zabiegi w innych miejscach wylęgu komarów na osiedlach Pod Borem, Domki Szeregowe, Kamieniec, Błonie, Zasole i w parku na osiedlu Chemików tzw. małpim gaju - dodaje.

Przyznaje, że w tym roku pierwsze opryski odbyły się później niż zwykle, bo dopiero po 20 maja. Powodem było załamanie pogody. Niestety wilgoć i wysokie temperatury w ostatnim czasie, zwłaszcza nocą sprawiają, że uciążliwych owadów jest więcej niż w ubiegłym roku, gdy wiosna i lato były suche.

- Cykl rozwojowy owadów oraz ich łatwość przemieszczania się sprawia, że zabiegi muszą być wykonywane systematycznie co miesiąc - wyjaśnia Katarzyna Kwiecień. - W tym roku zostanie zwiększona częstotliwość oprysków z jednego na dwa w miesiącu. Akcja zakończy się we wrześniu, a miasto zamierza wydać na nią 28 tys. zł - dodaje.

Specjalistyczna firma obok oprysków terenów zielonych stosuje również preparat larwicydowy, który wlewany jest do wód stojących, rozlewisk i cieków wodnych. Zastosowanie obu metod gwarantuje maksymalną skuteczność zabiegu. Bardzo pomocne w walce z komarami i meszkami jest również właściwe utrzymanie terenów zielonych, które są doskonałym miejscem ich wylęgu - przekonują urzędnicy.

Kiedy spojrzeć na miasto trudno oprzeć się wrażeniu, że w wybujałych trawach mają idealne warunki do wylęgu i zamieszkania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
K
Super, niech wytrują wszystko co żyje. Pierwsze padną te zwierzęta, które żywią się komarami, plus pszczoły i inne pożyteczne owady. Zostaniemy my i komary i meszki, i dopiero będzie nam wesoło.
B
Brake
Wszystko fajnie,ale pierw niech wezmą się za wyłożenie traw w Oświęcimiu. Najgorzej przy walach. A impreza na bulwarach z bańkami to nawet miasto nie postaralo się o wykoszenie trawy. Szkoda gadać.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska